W niedzielnym orędziu do rodaków Wołodymyr Zełenski opisał trzy scenariusze rozwoju epidemii na Ukrainie.
– Dziś mamy faktycznie trzy scenariusze rozwoju wypadków. Pierwszy – od 3 do 5 proc. jednocześnie chorych na koronawirus. To bardzo bolesne liczby, ale taka możliwość nie jest katastrofą. Dlatego musimy być solidarni i zdyscyplinowani: kontynuować samoizolację, przestrzegać zasad higieny i nie wychodzić z domów bez potrzeby. Wtedy przeżyjemy ten sztorm.
Drugi scenariusz zakłada 25 proc. osób zakażonych jednocześnie. Trzeci to ponad 50 proc. chorych na raz, co prezydent uznał za scenariusz katastrofalny.
– Drugiego, a tym bardziej trzeciego scenariusza nasz system ochrony zdrowia nie wytrzyma. Nasi lekarze nie wytrzymają jednoczesnego napływu takiej liczby chorych.
Prezydent zaapelował do Ukraińców by bez potrzeby nie wychodzili z domu. “Słoneczna pogoda, parki, plaże i szaszłyki poczekają, bo to wszystko jest niczym w porównaniu z naszym zdrowiem i życiem”.
– Koronawirus z pewnością minie i przed nami będzie wiele pracy. Wszyscy razem musimy budować szczęśliwy i kwitnący kraj. Ale kraj czterdziestu, a nie dwudziestu milionów ludzi. Nie chcę nikogo straszyć, ale czas uświadomić sobie, że to nie żarty – podkreślił Wołodymyr Zełenski.
Zgodnie ze stanem na ranek 30 marca na Ukrainie jest 475 przypadków zakażenia koronawirusem. Tylko w ciągu ostatniej doby zarejestrowano 119 nowych przypadków.
ok,pj/belsat.eu