Ministerstwo zdrowia Białorusi zniosło obowiązek samoizolacji dla osób przybywających z 37 krajów, w tym z Polski. Jedynym związanym z epidemią warunkiem wjazdu do kraju, będzie posiadanie negatywnego testu na obecność koronawirusa.
– Zaktualizowana została lista krajów, w których rejestrowane są przypadki infekcji koronawirusem – podano w komunikacie.
Z listy ogłoszonej 25 marca usunięto 37 krajów, w tym również Polskę i większość państw europejskich.
Osoby, które przybywają na Białoruś z państw wskazanych na liście nie mają już obowiązku 14-dniowej samoizolacji. Muszą jednak mieć przy sobie ważny negatywny test na koronawirusa, zrobiony w ciągu ostatnich dwóch dób.
Białoruś na czas epidemii nie zamknęła granic. Osoby wjeżdżające do kraju z państw, gdzie zarejestrowano infekcje, zostały prawnie zobowiązane do 14-dniowej samoizolacji.
Tymczasem w ciągu minionej doby na Białorusi zarejestrowano 750 nowych infekcji Sars-CoV-2 oraz pięć zgonów. Poinformowało o tym dziś ministerstwa zdrowia. Podany przyrost dobowy jest najniższy od półtora miesiąca. Ogółem w całym kraju odnotowano już 51 816 przypadków infekcji, zmarły w sumie 293 osoby – poinformowano.
Ostatni raz na Białorusi przyrost dobowy poniżej 800 przypadków Covid-19 odnotowano 24 kwietnia i wyniósł on 751 infekcji. Potem liczba ta rosła i przez większą część maja utrzymywała się na poziomie powyżej 900 przypadków na dobę.
Minister zdrowia Uładzimir Karanik oznajmił że „białoruski system ochrony zdrowia dobrze radzi sobie obecnie z Covid-19 i w zasadzie jest gotowy do sprawnego reagowania w przypadku nowej sytuacji”.
– Należy mieć nadzieję, że drugiej fali nie będzie, ale należy być na nią przygotowanym – dodał.
W czasie narady u prezydenta Łukaszenki Karanik oświadczył, że Białoruś wyciągnęła wnioski z dotychczasowej walki z epidemią i przygotowuje szpitale na ewentualną drugą falę.
– Tworzymy zapasy środków ochrony indywidualnej, zwiększamy możliwości laboratoriów – powiedział Karanik.
Zauważył, że od początkowej liczby 300 testów dziennie Białoruś doszła obecnie do niemal 20 tys. każdego dnia.
Białoruś ma również wkrótce otrzymać nowe tomografy i inny sprzęt, m.in. zakupiony dzięki umowom z Bankiem Światowym i Europejskim Bankiem Inwestycyjnym.
Według Karanika na Białorusi epidemia przebiegała „w sposób kontrolowany”, a spora część ludności powinna już mieć „specyficzną odporność”. Jednocześnie minister ocenił, że „instynkt samozachowawczy naszych obywateli nieco się obniża”, wyrażając opinię, że „na intensyfikację kontaktów międzyludzkich wpłynęło m.in. ocieplenie”.
cez/belsat.eu wg PAP