Nowe postępowanie karne przeciwko Cichanouskiemu. Za „przeszkadzanie w wyborach”
Taki zarzut usłyszał niedoszły konkurent Alaksandra Łukaszenki w wyborach prezydenckich. Tylko, że to jemu najpierw uniemożliwiono start w wyborach, a potem aresztowano.
O wszczęciu nowego postępowania dotyczącego Siarhieja Cichanouskiego poinformowało Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiasna”. Mowa o artykule 191. kodeksu karnego Białorusi, przewidującym odpowiedzialność m.in. za „stawianie przeszkód realizacji praw wyborczych, prawa do udziału w referendum lub realizacji prawa do inicjatywy obywatelskiej lub pracy Centralnej Komisji Wyborczej”.
O rzekomych groźbach ze strony Cichanouskiego 4 czerwca opowiedziała sam szefowa CKW Lidzija Jarmoszyna. Stwierdziła, że groził jej zabójstwem i poinformowała, że zawiadomiła o tym Komitet Śledczy. Jak stwierdziła Jarmoszyna, na spotkaniach przedwyborczych organizowanych przez Cichanouskiego cały czas brzmiały pogróżki pod jej adresem – m.in. zapowiedzi „odwiedzenia jej” lub „stuknięcia”.
– To synonim zabicia, likwidacji – to groźba! – mówiła wówczas szefowa CKW, która wcześniej przekonywała też, że chcący wystartować w wyborach działacze opozycji chcą zakazić ją koronawirusem.
Siarhiej Cichanouski został zatrzymany 29 maja w Grodnie podczas spotkania przedwyborczego swojej żony, która postanowiła kandydować w jego zastępstwie. Wszczęto przeciwko już jedno postępowanie karne, a także przeszukano jego zamiejski dom pod Homlem, gdzie śledczy znaleźli ponoć 900 tys. dolarów.
kt, cez/belsat.eu
