Kreml przekazał Mińskowi swoje propozycje dotyczące integracji obu krajów – oświadczył rosyjski premier Dmitrij Miedwiediew.
Podczas wystąpienia przed Dumą dotyczącego podsumowania działań rządu w ostatnim roku rosyjski premier podkreślił, że Białorusini muszą zdecydować, co jest dla nich do przyjęcia, a co nie. Przypomniał, że obecnie trwają rozmowy „z partnerami z Białorusi”, w jaki sposób sprawiać, by integracja była bardziej doniosła.
– Jest wiadome, że dalej będziemy rozwijać naszą współpracę, ale przy tym powinniśmy naturalnie pamiętać, że taka współpraca powinna być w ostatecznym rozrachunku wzajemnie wygodna dla obydwu krajów. I prezydenci niejednokrotnie tę kwestię omawiali. I ja ze swoim partnerem, premierem Białorusi omawiałem te kwestie. Te dyskusje, takie rozmowy będą kontynuowane we wszystkich kwestiach – powiedział cytowany przez agencje RIA Nowosti Dmitrij Miedwiediew.
Do relacji rosyjsko-białoruskich miał zastrzeżenie Aleksiej Żurawiow, deputowany z ramienia partii Rodina. Jego zdaniem w prezentacji ministerstwa handlu na temat rozwoju eksportu Białoruś nie została przedstawiona jako oddzielny kraj WNP, ale terytorium, na którym będą obowiązywać zasady państwowego wsparcia dla rosyjskich producentów.
– Ukarzę wszystkich w ministerstwie handlu za nieprawidłowe zrozumienie sensu naszej polityki gospodarczej – zażartował Miedwiediew.
Pod koniec ubiegłego rok premier Rosji Dmitrij Miedwiediew postawił ultimatum – Białoruś będzie mogła dalej nabywać ropę po ulgowych cenach, jeśli zacieśni integrację z Rosję – zgodną z postanowieniem o Państwie Związkowym Białorusi i Rosji z 1999 roku. według ekspertów stanowi to groźbę dla białoruskiej niepodległości.
jb/belsat.eu
