Były prezydent Kirgistanu Ałmazbek Atambajew został skazany we wtorek przez sąd w Biszkeku na 11 lat i dwa miesiące więzienia za korupcję. Były szef państwa od początku odrzuca oskarżenia, twierdząc, że są one motywowane politycznie.
Sąd uznał Atambajewa za winnego nakazania zwolnienia z więzienia w 2013 roku jednego z szefów mafii, pochodzącego z Czeczenii Aziza Batukajewa. Śledczy odkryli, że zaświadczenie lekarskie umożliwiające zwolnienie przestępcy, który rzekomo był w terminalnej fazie raka, było fałszywe.
Atambajew, aresztowany w ubiegłym roku, został również pozbawiony przez sąd wszystkich tytułów honorowych. Nakazano także konfiskatę jego domów i firm w procesie postrzeganym – jak piszą światowe agencje – jako walka o władzę z następcą Soronbajem Dżinbekowem.
63-letni Atambajew nie był obecny na sali podczas ogłaszania wyroku. Jako oficjalny powód nieobecności podano chorobę.
Atambajew – rządzący Kirgistanem w latach 2011-2017 – został zatrzymany na początku sierpnia 2019 roku podczas szturmu sił specjalnych na jego rezydencję. W wyniku starć między siłami bezpieczeństwa i zwolennikami byłego szefa państwa rannych zostało ok. 170 osób, a jeden żołnierz sił specjalnych zginął.
W wyborach prezydenckich w 2017 roku Atambajew poparł obecnego szefa państwa Dżinbekowa, jednak wkrótce po wyborach wybuchł między nimi konflikt. Atambajew skrytykował niektóre nominacje dokonane przez Dżinbekowa, a nowy prezydent zdymisjonował wielu wysokich urzędników blisko związanych z poprzednim szefem państwa.
cez/belsat.eu wg PAP