“Białoruski Donbas” to dziennikarskie śledztwo o Białorusinach na ukraińsko-rosyjskiej wojnie, roli służb specjalnych i samego prezydenta Alaksandra Łukaszenko. A także o tym, jak Donbas wpłynął na Białoruś.
Książkę napisało małżeństwo dziennikarzy śledczych – Kaciaryna Andrejewa i Ihar Iljasz. Dzięki staraniom redaktor naczelnej Radia Swoboda na Ukrainie, ukazała się nakładem wydawnictwa Folio z Charkowa.
– Staraliśmy się naświetlić wszystkie punkty przecięcia tego konfliktu i Białorusi. Od udziały białoruskich obywateli w walkach po rolę służb specjalnych w tym procesie, od nielegalnego handlu z separatystami po informacyjną strategię władz – tłumaczy współautorka.
W książce wykorzystane zostały wywiady i śledztwa dziennikarskie, które autorzy publikowali wcześniej na belsat.eu. Ihar uważa, że wokół tej wojny krąży na Białorusi wiele mitów. Jednym z celów książki jest ich weryfikacja.
– Na przykład, wiele osób jest przekonanych, że białoruskie służby specjalne jednakowo traktują białoruskich ochotników walczących po stronie Ukrainy i “republik ludowych”. Ale w rzeczywistości to nieprawda. Znamy wiele przypadków, gdy KGB i MSW pozwoliły bojownikom bez przeszkód wrócić na Białoruś, odpocząć, zmienić dokumenty i znów ruszyć na wojnę przeciwko Ukrainie. Jeśli chodzi o nasze służby, to było to przestępcze zaniedbanie, jeśli nie coś więcej. O tym także mówimy w naszej książce – dodaje Ihar.
Autorzy spróbowali odpowiedzieć na pytanie, co skłoniło Białorusinów pojechać do Donbasu. I dlaczego zostali trzecią grupą narodowościową na froncie ukraińsko-rosyjskiej wojny.
Kacia i Ihar osobno przyjrzeli się osobno stosunkowi do tej wojny białoruskiego prezydenta Alaksandra Łukaszenki. Prześledzili, jak jego wypowiedzi o konflikcie zmieniały się z biegiem lat.
– Bardzo często oficjalne stanowisko Mińska było prezentowane jako “sterylna” neutralność. Ale w rzeczywistości ta neutralność była w pełni prorosyjska. Niektóre wypowiedzi Łukaszenki w pierwszych miesiącach konfliktu w ogóle skłaniały do myślenia, że dopuszcza on możliwość udziału Białorusi w tej wojnie – tłumaczy Ihar.
Książkę w wersji elektronicznej można kupić na stronie wydawnictwa. Niedługo “Białoruski Donbas” pojawi się też w wersji papierowej.
Wojna w Donbasie wybuchła 6 kwietnia 2014 roku. Stronę ukraińską wsparło w tym konflikcie ok. 500 Białorusinów. W siłach prorosyjskich separatystów służyło nawet 1000 obywateli Białorusi.
ii,pj/belsat.eu
