Dom ze Smokami, relikt drewnianego Grodna zostanie zburzony?


Dwa kolejne budynki grodzieńskiego osiedla Nowy Świat mają zostać rozebrane, jeśli znajdzie się inwestor, który kupi działki, na jakich stoją. Drewniane relikty pójdą pod aukcyjny młotek 28 maja.

Krajoznawcy i historycy z miasta nad Niemnem po raz kolejny biją na alarm. Domy przy ulicy Mickiewicza 7 i 9, w samym centrum tzw. “skansenu” mogą zostać zburzone już w tym roku. Drewniane budynki zostały już wysiedlone i nie mają statusu zabytków. Dla prawa są jedynie “starymi zabudowaniami”.

Obydwa domy powstały na początku XX wieku i są znane z drewnianych elementów dekoracyjnych z elementami modernistycznymi i eklektycznymi. Do tego tworzą malowniczy zespół drewnianej zabudowy Nowego Światu. Jeden z domów, ze względu na wycięty ornament, jest w Grodnie znany jako Dom ze Smokami.

Domy przy ulicy Mickiewicza.
Zdj. Wasil Małczanau/Biełsat
Unikalna snycerka ze smokami.
Zdj. Wasil Małczanau/Biełsat

Może kierownik miasta nie wie…

Na tej samej ulicy, w sąsiedztwie zagrożonych domów mieszka bloger i krajoznawca Rusłan Kulewicz. Jest autorem książki “Miasto jedno, różne wspomnienia”, w której zebrał wspomnienia najstarszych mieszkańców Grodna o latach 30. i 40. XX wieku.

– Przeniosłem się tu, by udowodnić, że w tych domach można mieszkać – tłumaczy Kulewicz. – Taką miałem wolę. Na Litwie w podobnych budynkach robią muzea, sklepy z pamiątkami, biura. Wciąż można je wykorzystywać. To jest nasza historia!

Bloger przekonuje, że takich budynków zostało już w Grodnie mało, dlatego trzeba walczyć o każdy z nich. Tym bardziej, że przewodniczący komitetu miejskiego Mieczysłau Hoj obiecał zostawić domy.

– Może nawet nie wie, że zostały wystawione na aukcję. Niech posłucha ludzi, to bardzo ważne! – dodaje Kulewicz.

Rusłan Kulewicz, bloger i krajoznawca. Zdjęcie – Wasil Małczanau/Biełsat

Stuletnie domy zostały wysiedlone, dlatego nie udało się nam znaleźć ich byłych mieszkańców. Właściciele mieszkań w sąsiednich budynkach patrzą na starania aktywistów sceptycznie. Mówią, że dziennikarze i historycy chodzą tu od lat, ale nic to nie dało.

– Jeśli władze postanowiły burzyć, to wyburzą – mówią sąsiedzi.

Zdj. Wasil Małczanau/Biełsat
Zdj. Wasil Małczanau/Biełsat
Zdj. Wasil Małczanau/Biełsat
Mieszkańcy ulicy Mickiewicza w Grodnie.
Zdj. Wasil Małczanau/Biełsat

“Nie można do tego dopuścić! Trzeba pisać do władz”

Szefa władz miejskich, Miaczysłau Hoj miał “dać domkom drugą szansę”. Zapewnił o tym podczas rozmowy z historykiem Mieczysławem Supronem i krajoznawcą Rusłanem Kulewiczem na początku kwietnia.

W pogoni za chwilowymi ułatwieniami tracimy cały szereg szans – podkreśla w rozmowie z Biełsatem Mieczysłau Supron.

Niszczymy swój potencjał turystyczny, własne dziedzictwo, które powinniśmy zachować dla potomnych. Tracimy też wizerunek miasta. Nie można do tego dopuścić! Należy pisać do władz!

Domy przy ulicy Mickiewicza. Zdjęcie – Wasil Małczanau/Biełsat

Zapewnienia zapewnieniami, ale licytacja reliktów Nowego Światu już za dwa tygodnie. Na ich miejscu miasto chciałoby widzieć dwupiętrowy budynek komercyjny – hotel lub biurowiec. Cena wywoławcza 24,3 tysiąca rubli (ok. 44,5 tysiąca złotych). Przy czym, jak twierdzą miejscy specjaliści, na samo wyburzenie solidnie zbudowanych domów i utylizację materiałów inwestor wyda 467 tysięcy rubli (ok. 852 tysięcy złotych).

fotoreportaż
Wyjątkowy lamus. W Grodnie odrestaurowano budynek czasów I Rzeczpospolitej
2019.03.15 13:43

ak,pj/belsat.eu; zdjęcia Wasil Małczanau, belsat.eu

Aktualności