Rosyjska Federalna Agencja Transportu Lotniczego (Rosawiacija) zaleciła miejscowym liniom lotniczym, aby nie wykorzystywały samolotów będących w leasingu u Państwowej Transportowej Kompanii Leasingowej (GTLK). Mogą one zostać skonfiskowane za granicą.
GTLK znajduje się pod sankcjami zarówno Stanów Zjednoczonych, jak i Unii Europejskiej. Agencja RBK informuje, że takie zalecenie otrzymały co najmniej 3 rosyjskie linie lotnicze, w tym S7. Jest to drugi co do wielkości rosyjski przewoźnik samolotowy.
W związku z tym przeniesiono loty S7 z Irkucka do Bangkoku w Tajlandii, z Nowosybirska do Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich oraz z Moskwy do Urgenczu w Uzbekistanie.
Po rozpoczęciu przez Rosję inwazji na pełną skalę na Ukrainę rosyjskie linie lotnicze zostały objęte licznymi sankcjami. Niektóre z nich musiały zrezygnować z części maszyn, które były w leasingu u zachodnich firm. Rosjanie mają też kłopoty z zakupem części zamiennych – konieczne jest tutaj korzystanie z pośredników. Dochodzi do tego, że aby naprawić samolot, na przykład w Turcji, rosyjskie linie sprzedają maszynę, a po remoncie ją odkupują. Pozwala to na ominięcie sankcji. Znacznie wydłużył się przy tym czas remontów. Pojawiają się też informacje o dopuszczeniu do lotów maszyn z nieznacznymi usterkami technicznymi.
pp/belsat.eu wg RBK