Łukaszenka "na razie" nie widzi zagrożenia militarnego ze strony Polski, Ukrainy i Litwy


Podczas spotkania z przedstawicielami chińskich mediów białoruski polityk nabrał uspokajającego tonu.

– Na razie, jak pokazały ostatnie dni, ani na terytorium Polski, ani na terytorium Litwy, a zwłaszcza Ukrainy, nie zauważamy koncentracji wojsk w celu wciągnięcia nas do wojny. Oceniamy to pozytywnie  – powiedział Alaksandr Łukaszenka.

Po raz kolejny ostrzegł też, że w przypadku agresji na Białoruś z terytorium Ukrainy „wojna nabierze zupełnie innego charakteru”.

Alaksandr Łukaszenka podczas spotkania z przedstawicielami chińskich mediów
Zdj. president.gov.by

Łukaszenka zwierzył się chińskim dziennikarzom, że jego przodkowie urodzili się między Czernihowem a Kijowem a Ukraińcy dla Białorusinów to naród pokrewny.

– Dlatego absolutnie nie zamierzamy atakować Ukrainy. Ale broń Boże, jeżeli agresja przeciwko państwu białoruskiemu zostanie dokonana z terytorium Ukrainy – będziemy zmuszeni zareagować. I jestem pewien, że tutaj otrzymamy poparcie całej społeczności światowej, w tym Chińskiej Republiki Ludowej.

Ostrzegł Ukrainę, by nie atakowała Białorusi:

– Nie daj Boże, żeby doszło do agresji na Białoruś. Odpowiemy na to, ale to będzie zupełnie inna wojna. Od razu nabierze innego charakteru. I tutaj będziemy stawiać opór i bronić naszej ziemi oraz walczyć z agresorem razem z wojskami Federacji Rosyjskiej.

Łukaszenka stwierdził, że rosyjsko-ukraińska wojna była nie do uniknięcia. Sugerował też, że jej wywołaniem był zainteresowany Zachód.

– Gdyby Rosja nie zapobiegła tej wojnie z Ukrainą (teraz wiadomo, kto był w tą wojną zainteresowany i kto ją rozpoczął), gdyby nie zapobiegła działaniom Ukrainy i całego Zachodu z terytorium Ukrainy, konsekwencje byłyby były bardziej dotkliwe – powiedział.

Zarzucił też były przywódcom Niemiec i Francji: Angeli Merkel i Francoisowi Hollande, że  wykorzystali porozumienia mińskie, aby kupić czas na przygotowanie Ukrainy do wojny.

Łukaszenka powtórzył tezy Putina z przedwczorajszego orędzia do Zgromadzenia Federalnego, w którym twierdził, że atak na Ukrainę był ruchem wyprzedzającym. Sam szef białoruskiego państwa, wcześniej również głosił, że Ukraina przygotowywała atak na Białoruś. Podczas ataku rok temu rosyjskie wojska znajdujące się na manewrach na Białorusi wkroczyły na Ukrainę z jej terytorium. Rosjanie wystrzeliwali również stamtąd rakiety. Białoruska armia również szkoli rosyjskich żołnierzy, oraz wysyła sprzęt wojskowy dla rosyjskich oddziałów walczących na Ukrainie.

Wiadomości
Łukaszenka o Bidenie w Kijowie: „To zuch. Wsiadł i pojechał…”
2023.02.23 15:12

jb/ belsat.eu wg belta.by

Aktualności