Funkcjonariusze rosyjskiego Komitetu Śledczego przyszli na przeszukanie do wydawnictwa Zacharow. Ma ono związek z książkami znanego w świecie autora kryminałów Borysa Akunina, przeciwko któremu toczy się sprawa za deklarowanie wsparcia Ukrainie.
Informacja o wizycie śledczych pojawiła się na stronie wydawnictwa na Facebooku. Jego dyrektor Irina Bogat powiedziała portalowi Mediazona, że w momencie wizyty służb bezpieczeństwa w placówce przebywała tylko jedna pracowniczka. Poprosiła o sfotografowanie nakazu rewizji, ale śledczy nie pozwolili na to i odebrali telefon.
– Oczywiście wynika to z faktu, że jako jedyni nie wycofaliśmy ze sprzedaży książek Akunina z naszej strony internetowej i nie złożyliśmy, podobnie jak AST, oświadczenia o zaprzestaniu współpracy z Grigorijem Szalwowiczem Czchartiszwilim (prawdziwe nazwisko Akunina – Belsat.eu). Są to oczywiście konsekwencje naszego zachowania – stwierdziła Bogat.
Portal Shot pisze, że siły bezpieczeństwa planowały wejść do składu książek wydawnictwa siłą, ponieważ jego chcieli ich wpuścić i pozwolić na konfiskatę nakładu. Obecnie na swojej stronie wydawca oferuje 39 książek Borysa Akunina.
18 grudnia Komitet Śledczy Rosji wszczął sprawę karną przeciwko pisarzowi Borysowi Akuninowi. Zarzuca się mu usprawiedliwianie terroryzmu (art. 205 § 2 Kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej) oraz rozpowszechnianie „fejków” na temat armii rosyjskiej (art. 207 § 3 Kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej).
Sprawę przeciwko Akuninowi wszczęto po jego telefonicznej rozmowie z dwójką prankerów, przedstawiających się w mediach jako „Vovan” i „Lexus”. Chodzi o „dowcipnisiów”, zajmujących się na polityczne zamówienie robieniem kawałów przeciwnikom Kremla. Rozmawiali z pisarzem w imieniu rzekomo byłego ministra kultury Ukrainy Ołeksandra Tkaczenki oraz prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
Pisarz, który dał się nabrać dzwoniącym, w trakcie rozmowy usprawiedliwiał ataki na Most Krymski i rosyjskie miasta, wzywał do stworzenia programu pomocy rosyjskim dezerterom, a także powiedział, że część swoich honorariów przekazuje na pomoc Ukrainie.
jb/ belsat.eu