Co najmniej cztery osoby zginęły w osuwisku ziemi, do którego doszło w nocy ze środy na czwartek w Ałmatach, położonym na południowym wschodzie kraju największym mieście Kazachstanu, byłej stolicy.
Do tragedii doszło około godz. 2 czasu miejscowego (ok. godz. 21 w środę czasu polskiego) w jednej z najstarszych i najbardziej prestiżowych dzielnic miasta – Medeuskiej, będącej jej kulturalnym i administracyjnym centrum.
Jak pisze portal, osunięcie nastąpiło wskutek nadmiernego nawodnienia gleby spowodowanego działalnością człowieka. Objętość osuwiska wynosi 3200 metrów sześciennych. Mieszkańcy pobliskich domów zostali ewakuowani.
– Trwają prace związane z usuwaniem gruzu i błota. Prace komplikuje duża ilość gliniastego błota naszpikowanego ostrymi przedmiotami, szkłem, zbrojeniami budynków itp., a także wąskie podejścia do domu i brak możliwości wykorzystania sprzętu technicznego na większą skalę – głosi komunikat Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Kazachstanu.
Prace prowadzone są ręcznie, bez użycia ciężkiego sprzętu.
Rano spod gruzów jednego z domów wydobyto ciała czterech osób – dwojga dorosłych i dwojga nastolatków. Mieszkańcy zostali objęci pomocą psychologiczną. Nie poinformowano o tym, czy są ranni i zaginieni.
Ałmaty to największe miasto Kazachstanu, zamieszkane przez ok. 2,2 mln osób. Do 1997 roku było stolicą kraju. Położone jest u podnóża pasma górskiego Ałatau Zailijski, będącego częścią gór Tienszan, nieopodal granicy z Kirgistanem. Jest to teren sejsmiczny, pod koniec stycznia doszło tam do trzęsienia ziemi o magnitudzie 6,7, które odczuwalne było w czterech państwach, oprócz Kazachstanu także w Kirgistanie, Uzbekistanie i Chinach.
W Ałmatach nikt wtedy nie zginął, lecz wstrząsy odczuwalne były nawet w stolicy kraju Astanie, położonej ponad 1200 km na północny zachód od Ałmaty.
MaH/belsat.eu wg PAP