Ukraina przywraca prawdziwą swobodę żeglugi na Morzu Czarnym. Wolność wymaga determinacji — powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Podziękował pracownikom portów i wszystkim, którzy dbają o bezpieczne funkcjonowanie korytarza.
– Wzywamy sojuszników, aby wspierali nasze wysiłki poprzez zapewnienie większej liczby systemów obrony powietrznej. Razem jesteśmy w stanie chronić swobodę żeglugi na Morzu Czarnym i poza nim – dodał prezydent Wołodymyr Zełenski.
Wczoraj minister infrastruktury Ołeksandr Kubrakow ogłosił, że dwa statki, wcześniej zablokowane w związku z wojną, z ładunkiem surówki i koncentratem rudy żelaza opuściły ukraińskie porty i płyną w kierunku Bosforu.
Według Kubrakowa od 15 sierpnia z tymczasowego korytarza skorzystały już 4 statki. Używają go przede wszystkim statki, które znajdowały się w ukraińskich portach Czarnomorsk, Odessa i Piwdenny.
Po nieprzedłużeniu przez Rosję od tzw. umowy zbożowej Ukraina ogłosiła utworzenie tymczasowych korytarzy na Morzu Czarnym dla statków handlowych płynących do i z ukraińskich portów. Korzystają z niego, jak się okazuje, statki transportujące nie tylko zboże, i zablokowane w ukraińskich portach od samego początku rosyjskiej pełnowymiarowej inwazji.
Rosja z kolei atakuje dronami czy rakietami infrastrukturę ukraińskich portów, w tym niszczy zgromadzone tam zboże przeznaczone na eksport.
MaH/belsat.eu wg PAP