Ukraińcy zaatakowali rosyjskie zakłady w Tatarstanie. Jeden z dronów przeleciał ponad 1200 km


Atak drona na rafinerię w Niżniekamsku w Tatarstanie w Rosji, przeprowadzony dziś w godzinach porannych, był wspólną operacją Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) i ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) – powiadomiła agencja Reutera, powołując się na źródła w strukturach siłowych w Kijowie.

Informatorzy agencji potwierdzili, że w wyniku uderzenia na terenie zakładu wybuchł pożar. Zadeklarowali również, że naloty na cele w Rosji będą kontynuowane w celu zmniejszenia dochodów Kremla z produkcji i eksportu ropy naftowej.

Na podstawie analizy zdjęć, ukazujących skutki ataku bezzałogowca na przedsiębiorstwo w Niżniekamsku, można ocenić, że celem tego uderzenia była jednostka przetwarzania ropy w rafinerii koncernu petrochemicznego Tatnieft. Ta jednostka odpowiada za około połowę całkowitej rocznej zdolności produkcyjnej zakładu, wynoszącej ponad 17 mln ton (340 tys. baryłek dziennie) – zauważył Reuters.

Wiadomości
Ukraińska armia: zniszczyliśmy rosyjską stację kierowania dronami
2024.04.02 08:41

Według danych za 2022 rok koncern Tatnieft z siedzibą w Almietjewsku w Tatarstanie był siódmym największym przedsiębiorstwem w Rosji i piątym pod względem wielkości wydobycia ropy naftowej.

Portal RBK-Ukraina, powołując się na źródła w ukraińskim wywiadzie wojskowym, potwierdził, że funkcjonariusze tej służby przeprowadzili w godzinach porannych atak przy pomocy dronów na przedsiębiorstwa w Jełabudze i Niżniekamsku. Wyjaśniono, że w pierwszej z tych miejscowości uderzono w fabrykę produkującą bezzałogowce typu Shahed, oparte na technologii z Iranu i wykorzystywane do nalotów na cele cywilne na Ukrainie.

Rosyjskie i ukraińskie media podkreślają, że były to pierwsze od początku wojny, czyli lutego 2022 roku, ataki dronów w Tatarstanie – regionie oddalonym o ponad 1000 km od granic Ukrainy.

W marcu HUR i SBU potwierdziły, że dokonały uderzeń w rafinerie m.in. w Sławiańsku w Kraju Krasnodarskim, Nowoszachtyńsku w obwodzie rostowskim, a także w Riazaniu, Kstowie w regionie niżnonowogrodzkim i w Kirszach w obwodzie leningradzkim. Media z Rosji i Ukrainy informowały też o nalotach na rafinerie w Syzraniu i Nowokujbyszewsku w regionie samarskim oraz pożarze w pobliżu elektrowni cieplnej w Petersburgu.

Wiadomości
Reuters: Rosja straciła 7 proc. mocy produkcyjnej rafinerii z powodu ukraińskich ataków
2024.03.25 19:30

W pierwszej połowie ubiegłego miesiąca pojawiły się również doniesienia o atakach dronów na obiekty przemysłowe ważne dla rosyjskiej branży zbrojeniowej – Michajłowski Kombinat Wydobywczo-Przetwórczy w Żeleznogorsku w obwodzie kurskim oraz zakłady metalurgiczne koncernu Siewierstal w Czerepowcu w obwodzie wołogodzkim.

Reuters szacuje, że możliwości przetwórcze rosyjskich rafinerii, wyłączonych z użytkowania w pierwszym kwartale 2024 roku w wyniku ataków dronów, wynosiły około 4,6 mln ton ropy naftowej (średnio 370,5 tys. baryłek dziennie), co jest równoważne około 7 proc. możliwości przetwórczych wszystkich zakładów w kraju.

Władze USA kilkakrotnie podkreślały, że nie zachęcają Ukrainy do przeprowadzania ataków na terytorium Rosji ani nie pomagają jej w tych operacjach. 22 marca brytyjski dziennik Financial Times powiadomił, że Waszyngton wręcz naciska na Kijów, prosząc o wstrzymanie nalotów dronów na rafinerie. Według tych doniesień Stany Zjednoczone mają być zaniepokojone możliwym wzrostem cen ropy naftowej na światowych rynkach.

Wiadomości
Zełenski naciska na Waszyngton. Domaga się broni
2024.03.30 09:08

lp/ belsat.eu wg PAP

Aktualności