Władze w Mińsku skierowały zaproszenia do obserwatorów z organizacji międzynarodowych na listopadowe wybory parlamentarne.
– Wysłaliśmy zaproszenia do ZP OBWE, Komitetu Wykonawczego WNP, do Szanghajskiej Organizacji Współpracy – poinformowała dziś o tym Lidzija Jarmoszyna, szefowa Centralnej Komisji Wyborczej.
W dalszej kolejności zaproszenia zostaną wysłane do państwowych komisji wyborczych: m.in. Rosji, Ukrainy, Mołdawii, Armenii, Gruzji, Azerbejdżanu, Kirgistanu i Kazachstanu.
Już wcześniej Jarmoszyna zapowiadała, że obserwatorzy będą zapraszani bez ograniczeń. Podobnie jak obiecywał to prezydent Alaksandr Łukaszenka. Co prawda, w typowym dla siebie stylu:
– Nie trzeba się nikomu kłaniać i na siłę tu ciągnąć, zapraszać na jedne i drugie wybory. Ale należy dać jasny sygnał: kto chce, niech przyjeżdża. Jeśli potrzebny jest komuś oficjalny status, wyślemy zaproszenie. Ale wybiegać przed szereg i prosić się nie trzeba – oznajmił.
Daty wyborów Łukaszenka zatwierdził swoim dekretem opublikowanym w poniedziałek: głosowanie do izby niższej parlamentu, czyli Izby Reprezentantów odbędzie się 17 listopada, a do Rady Republiki (odpowiednika Senatu) dziesięć dni wcześniej. Łukaszenka zatwierdził tym samym daty wyborów zaproponowane wcześniej przez przewodniczącą CKW.
Wczoraj Jarmoszyna wypowiedziała się też na temat możliwej daty najbliższych wyborów prezydenckich. Szefowa CKW oznajmiła, że najbardziej wiarygodnym terminem wyborów głowy państwa jest 30 sierpnia 2020 r.
cez/belsat.eu wg PAP, inf. wł.
