W rosyjskiej telewizji Stalin ratuje ludzkość


Rosyjska propaganda już nie ucieka od tematu paktu Hitlera ze Stalinem. Teraz dowodzi, że nie tylko był genialny, ale i ratował ludzkość, a za Holocaust odpowiada Europa Zachodnia.

W Rosji nie milknie oburzenie europejskimi obchodami i sposobami upamiętnienia wybuchu II wojny światowej. Szczególnym obiektem ataków moskiewskiej propagandy jest akcentowanie sojuszu Hitlera ze Stalinem. Nową falę oburzenia wywołała rezolucja Parlamentu Europejskiego potępiająca pakt RibbentropMołotow (Hitler-Stalin) i wskazująca niemiecko-sowiecki układ jako przyczynę wybuchu wojny.

Rezolucja była przegłosowana również z powodu coraz częstszych prób fałszowania historii przez Rosję. W Moskwie wywołała nie tylko irytację, ale i kolejną falę manipulacji i kłamstw wokół wydarzeń sprzed 80 lat. Tym razem rosyjskie instytucje i media twierdzą, że pakt Hitlera ze Stalinem tak naprawdę ratował Europę i pomógł w ocaleniu Żydów.

Fabryki kłamstw

Kluczowymi instytucjami prowadzącymi rosyjską politykę historyczną są ministerstwa kultury, obrony i spraw zagranicznych. Dużo do powiedzenia ma oczywiście sam Kreml, ale i np. Siergiej Naryszkin, szef Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR) i jednocześnie przewodniczący wpływowego Rosyjskiego Towarzystwa Historycznego.

Wiadomości
Naryszkin: Wybuchowi II wojny światowej winni Polacy i Zachód
2019.08.23 14:02

To ministerstwo obrony 8 września ujawniło tajne dotąd dokumenty paktu Hitler-Stalin. Dokumenty dobrane były jednak w taki sposób, żeby uzasadnić strach ZSRS przed… polską agresją i pokazać, że Stalin po prostu nie miał wyjścia i musiał porozumieć się z Hitlerem. Wczoraj swoje dołożył rosyjski MSZ.

– Dzięki sowiecko-niemieckiemu układowi o nieagresji, wojna zaczęła się na strategicznie lepszych dla ZSRS granicach, a ludność tych terytoriów (zajętych przez Sowietów 17 września 1939 r. – przyp. red.) ucierpiała z powodu nazistowskiego terroru dwa lata później i takim sposobem uratowane zostały setki tysięcy istnień ludzkich – czytamy w oświadczeniu rosyjskiego MSZ.

Nie są to całkiem nowe tezy. W interpretacji paktu z Niemcami posługiwała się nimi sowiecka propaganda. Uważała, że 17 września armia czerwona wyzwalała wschodnią Polskę i kraje nadbałtyckie. We współczesnej, rosyjskiej narracji przebrzmiewają nowe nuty: Sowieci ratowali Żydów przed Holocaustem, albo byli tak sprytni, że uzyskali głębię strategiczną przed niemieckim atakiem na nich w 1941 r.

Wiadomości
Rosyjskie MON wybiela pakt Ribbentrop-Mołotow
2019.09.10 09:16

Seans nienawiści

Druga część wczorajszego programu publicystycznego Władmira Sołowiowa w stacji Rossija 1 wyróżniała się. Była głośna. Sołowiow, naczelny prokremlowski propagandysta krzyczał, że ZSRS miał moralne prawo podpisać układ z Hitlerem. Bo odebrał ziemie, które wcześniej zabrali mu Polacy. Sołowiow darł się i uderzał ręką w barierkę. Był wyjątkowo emocjonalny, choć znany jest z tego, że tubalnym głosem potrafi zakrzyczeć każdego, a jego programy często zamieniają się kakofonię wrzasków i bazarowe pyskówki.

– Polacy zapomnieli, kto ich wyzwolił i ile pieniędzy w nich wkładał Związek Sowiecki po wojnie. Czesi milczą o tym jak Polacy w ciągu kilku tygodni wygnali 35 tys. osób ze Śląska Cieszyńskiego, nie tylko wygnali, ale i pozabijali, za to im przeszkadza pomnik generala Koniewa w Pradze – perorował jeszcze spokojnie na początku programu.

Sołowiow kpił, że ZSRS nie był wyzwolicielem w oczach Europy. Pokazywał wykres ze wszystkim zawieranymi w latach 30. porozumieniami i umowami europejskich państw z hitlerowskimi Niemcami i ronił krokodyle łzy nad losem rozebranej na mocy paktu monachijskiego Czechosłowacji. W uniesieniu krzyczał, że Europa nie chciała żadnego wyzwolenia, bo Hitler jej pasował.

Gość programu, Aleskandr Sosnowskij z działającejgo w Niemczech portalu World Economy dowodził, że już na Kongresie Wersalskim w 1919 r. Wielka Brytania i USA zaplanowały rozbiór Niemiec i Rosji. I w przypadku Rosji realizują ten plan do dziś. W dyskusji padały zdania, że pierwsza krytyka paktu sowieckiego z Hitlerem w 1989 r. ze strony władzy komunistycznej była przyczyną początku rozpadu ZSRS.

Sołowiow grzmiał, że pakt krytykowali zdrajcy. Jedynym głosem rozsądku był reżyser Grigorij Amnuel, który starał się kontrować oskarżenia Sołowiowa, że Polacy zabijali sowieckich dyplomatów i żołnierzy w okresie międzywojennym.

– Dyplomatów zabijali „biali”, rosyjscy emigranci, sowieccy jeńcy byli wzięci pod Warszawą, a to Polaków zabijano w Katyniu, a konflikty między Czechami i Polakami istnieją tylko w pana głowie – odpowiadał Amnuel na zaczepki prowadzącego.

W programach Sołowiowa zawsze wśród gości musi być ofiara głośnego ataku prowadzącego, rodzaj kontrapunktu. Tym razem był nim broniący Polski reżyser Amnuel. Sołowiow atakował bezpardonowo, że za Holokaust odpowiada cała Europa Zachodnia. Politolog Siergiej Michiejew krzyczał, że niepodległość Polski przywrócił ZSRS, choć on osobiście by jej nie dawał Polakom. Opary absurdu unosiły się coraz wyżej.

Trzeba się do nich przyzwyczaić. To co wykuwa się w studiu Sołowiowa, jest kośćcem rosyjskiej narracji propagandowej. Dlatego będą się wylewać z ekranów rosyjskich telewizorów i stron gazet dowodząc, że pakt Stalina z Hitlerem był genialnym posunięciem służącym całej ludzkości.

Wiadomości
Rosja fałszuje historię paktu Ribbentrop-Mołotow i ukrywa zbrodnie Stalina
2019.09.17 10:10

Michał Kacewicz/belsat.eu

Aktualności