– Jeśli taka decyzja zapadnie (o mianowaniu Saakaszwilego wicepremierem – PAP), to co najmniej wezwiemy ambasadora z Kijowa na konsultacje – powiedział dziennikarzom Gacharia.
Jak dodał, jest to „kategorycznie niedopuszczalne”, by Ukraina, która jest „strategicznym partnerem” Gruzji, powołała na wysokie stanowisko osobę skazaną w Gruzji, za którą wystawiono list gończy.
Radio Swoboda informuje, że lider frakcji rządzącego Gruzińskiego Marzenia Rati Ionatamiszwili nie wykluczył, że ewentualna nominacja „bardzo skomplikuje” stosunki gruzińsko-ukraińskie.
Wcześniej ambasador Gruzji w Kijowie Teimuraz Szaraszenidze w komentarzu dla agencji Interfax-Ukraina podkreślił, że Tbilisi może uznać mianowanie Saakaszwilego wicepremierem za nieprzyjacielski i niedopuszczalny krok.
52-letni Saakaszwili, były szef administracji obwodu odeskiego na Ukrainie, oświadczył w środę, że otrzymał od ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego propozycję objęcia funkcji wicepremiera ds. reform i jest gotowy do sprawowania tego urzędu.
W piątek Saakaszwili spotkał się z deputowanymi rządzącej frakcji Sługa Narodu. Były gruziński prezydent poinformował m.in., że Zełenski zlecił mu zajęcie się negocjacjami z Międzynarodowym Funduszem Walutowym.
Według frakcyjnych źródeł Ukraińskiej Prawdy, Saakaszwilemu nie udało się przekonać większości frakcji do zagłosowania za jego kandydaturą.
– Jeśli przekona inne frakcje i przekona tych, którzy jeszcze mają wątpliwości, w przyszłym tygodniu może odbyć się głosowanie w sprawie jego kandydatury – przekazały gazecie źródła.
Sam Saakaszwili napisał w piątek po południu na Facebooku, że jest przekonany co do poparcia Zełenskiego i będzie przygotowywać się do głosowania nad swoją kandydaturą na urząd wicepremiera 30 kwietnia.
jb/belsat.eu