Sąd w Mińsku wyda jutro wyrok w sprawie Jahora Marcinowicza i Andreja Skurko – redaktora naczelnego i szefa działu reklamy niezależnego portalu, który informował o zbrodniach i nadużyciach reżimu Alaksandra Łukaszenki. Prokurator zażądał dziś dla nich 2,5 roku pozbawienia wolności.
Sąd w Mińsku wyda jutro wyrok w sprawie Jahora Marcinowicza i Andreja Skurko – redaktora naczelnego i szefa działu reklamy niezależnego portalu, który informował o zbrodniach i nadużyciach reżimu Alaksandra Łukaszenki. Prokurator zażądał dziś dla nich 2,5 roku pozbawienia wolności.
Sprawa więźniów politycznych rozpatrywana jest przez sąd dzielnicy Zawodski Rajon w Mińsku. O przebiegu procesu informuje Nasza Niwa, która – jak większość niezależnych od reżimu mediów – została uznana za ekstremistyczną, a jej współpracownicy działają na emigracji lub w konspiracji.
Redaktor naczelny niezależnej Naszej Niwy Jahor Marcinowicz i szef działu reklamy Andrej Skurko zostali zatrzymani 8 lipca 2021 roku. Razem z nimi do aresztu trafił Andrej Dyńko, redaktor naczelny czasopisma Nasza Historia – pisma związanego z Naszą Niwą. 21 lipca 2021 roku został on jednak wypuszczony, przy czym pozbawiono go możliwości opuszczania miejsca zamieszkania.
Początkowo dziennikarze byli podejrzani o przestępstwo z artykułu 342 Kodeksu Karnego – o “organizację lub udział w działaniach, które poważnie naruszają porządek społeczny”. Jednak w sądzie oskarżyciel oświadczył, że Skurko “w zmowie” z Marcinowiczem i Dyńko “z chęci wzbogacenia się, przyjmując za cel zadanie strat majątkowych bez cech kradzieży” od maja 2017 roku do czerwca 2021 roku płacił za usługi komunalne jak za mieszkanie prywatne, a nie jak za pomieszczenie biurowe redakcji. Prokuratura wyliczyła, że kierownictwo redakcji winne jest przedsiębiorstwu energetycznemu Mienskenerga 9866 rubli, a przedsiębiorstwu wodno-kanalizacyjnemu Mienskwodakanał 250 rubli.
Straty miały więc wynieść ponad 348 “kwot bazowych”, co pozwala zakwalifikować to jako “przestępstwo finansowe dużego rozmiaru”. W związku z tym oskarżyciel zażądał dla Skurko i Marcinowicza 2,5 roku pozbawienia wolności w kolonii karnej. Wyrok zapadnie jutro.
Redaktorzy niezależnej Naszej Niwy i Naszej Historii, Jahor Marcinowicz, Andrej Skurko i Andrej Dyńko to trzej z 1082 więźniów politycznych reżimu Alaksandra Łukaszenki.
ps,pj/belsat.eu