Przeciwko trzem dzieciom w wieku szkolnym, z których najstarsze ma 14 lat, a dwoje – 13, wszczęto sprawę karną za pozostawienie na torach kolejowych drewnianej deski – poinformował miński wydział Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
Mińska milicja otrzymała zgłoszenie od dyżurnego na stacji Ratomka, że maszynista pociągu włączył awaryjne hamowanie z powodu desek ułożonych na torach. Na miejsce zdarzenia przybyli milicjanci.
Ustalili podejrzanych: trzech uczniów w wieku 13 i 14 lat położyło deski na torach. Rzekomo postawili je na torach kolejowych, aby zobaczyć, co się stanie dalej.
Przeciwko 14-latkowi wszczęto sprawę karną, natomiast jego młodszym kolegom przedstawiono zarzuty popełnienia wykroczeń administracyjnych. Prokuratura rozważa również wszczęcie postępowania karnego wobec rodziców zatrzymanych.
Po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, w tym z terytorium Białorusi, Białorusini zaczęli sabotować linie kolejowe w części kraju graniczącej z Ukrainą, aby uniemożliwić wojskom rosyjskim dostarczenie sprzętu do strefy działań wojennych.
Reżim Alaksandra Łukaszenki brutalnie rozprawił się z obywatelami aktywnie zakłócającymi rosyjską ofensywę – wzdłuż torów zaczęli pojawiać się uzbrojeni funkcjonariusze, którzy nawet postrzelili jednego partyzanta.
Alona Ruwina, lp/ belsat.eu