Przebywający z wizytą w USA prezydent Polski Andrzej Duda między innymi spotkał się z byłym prezydentem USA Donaldem Trumpem, który walczy o reelekcję w listopadowych wyborach głowy państwa.
Po spotkaniu w należącym do Trumpa budynku Trump Tower Kancelaria Prezydenta RP opublikowała krótki film i zamieściła dość lakoniczny komunikat, cytując prezydenta Polski mówiącego, że było to „przyjacielskie spotkanie, w bardzo miłej atmosferze”. Obaj politycy znają się z okresu pierwszej kadencji Trumpa (2017-21).
Więcej można znaleźć w komunikacie wydanym przez sztab Donalda Trumpa. Wynika z niego, że obaj politycy omówili polską propozycję dotyczącą przeznaczania przez kraje członkowskie NATO 3 proc. PKB na obronność, i że rozmawiano też m.in. o rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
– Dwaj prezydenci, którzy są wielkimi przyjaciółmi, przedyskutowali propozycję prezydenta Dudy, aby kraje NATO zaczęły przeznaczać 3 proc. PKB na obronność. Omówili również wojnę pomiędzy Rosją i Ukrainą, konflikt z udziałem Izraela na Bliskim Wschodzie oraz wiele innych tematów związanych z osiągnięciem pokoju na świecie – napisano na profilu sztabu Trumpa na portalu społecznościowym.
Niedawno Donald Trump mówił, że jeśli zostanie prezydentem, to USA nie będą bronić przed Rosją krajów przeznaczających niewystarczające środki na obronność. Trump mówił wręcz, że będzie zachęcał Rosję do ataku na takie kraje. Potem Trump zaczął się z tych słów wycofywać.
Obecnie w Kongresie USA decydują się losy pomocy wojskowej USA dla Ukrainy. W Izbie Reprezentantów większość ma Partia Republikańska, której nominację uzyskał Trump i będzie kontrkandydatem prezydenta Joe Bidena, który ma nominację Partii Demokratycznej. Wśród polityków republikańskich są różne skrzydła. Z powodu sprzeciwu najradykalniejszych i najbardziej izolacjonistycznie nastawionych „trumpistów” i ostrej walki politycznej w USA w roku wyborczym Ukraina praktycznie od początku roku jest pozbawiona jest amerykańskiej pomocy wojskowej, jeśli nie liczyć dostaw na podstawie już zawartych wcześniej umówi i kontraktów. W ostatnich dniach pojawiły się jednak nadzieje na przełom.
– Prezydent Trump z sentymentem wspominał swoją przełomową podróż do Polski w 2017 roku i chwalił Polaków za niezłomną obronę suwerenności oraz zaangażowanie w (zapewnienie) bezpieczeństwa granic Europy przed wszelkimi zagrożeniami. Prezydent Trump jest wielkim fanem Polski i Polaków – czytamy dalej w komunikacie sztabu Trumpa.
Amerykański polityk, który ponownie zamierza się ubiegać o prezydenturę w listopadowych wyborach, zamieścił też krótki film z powitania z polskim prezydentem na swojej platformie TRUTH Social. Na nagraniu słychać, jak Trump chwali wcześniejszą współpracę z polskim prezydentem, a także mówi o dobrej komunikacji z nim i wielu tematach, w których się zgadzają. Nazwał Andrzeja Dudę przyjacielem i pochwalił jego „fantastyczną robotę” dla Polski.
Spotkanie z Trumpem – jak zapowiadał wcześniej polski prezydent – miało charakter prywatny. Dudzie towarzyszyli ministrowie z jego kancelarii: Marcin Mastalerek oraz Wojciech Kolarski.
– To było znakomite spotkanie. Długa, prawie dwuipółgodzinna rozmowa przebiegała w znakomitej atmosferze. To było spotkanie dwóch przyjaciół – powiedział Kolarski.
Jak relacjonował, Trump podkreślał sympatię do Polski i uznanie wobec Polaków.
W marcu prezydent Duda zgłosił propozycję dotyczącą zwiększenia poziomu wydatków na obronność z 2 do 3 proc. PKB przez wszystkie państwa NATO. Koncepcja ta została wówczas przedstawiona przez stronę polską m.in. podczas spotkania prezydenta Dudy i premiera Donalda Tuska z prezydentem USA Joe Bidenem w Waszyngtonie.
Przebywający z wizytą w USA razem z pierwszą damą Agatą Kornhauser-Dudą polski prezydent w rozmowie z przedstawicielami polskich mediów Prezydent przekazał, że odbył też szereg inny ważnych spotkań. Poinformował na przykład, że głównym tematem rozmów z Sekretarzem Generalnym ONZ Antonio Guterresem była kwestia bezpieczeństwa w kontekście dwóch wielkich kryzysów: rosyjskiej agresji na Ukrainę i konfliktu troczącego się na Bliskim Wschodzie po napaści Hamasu na Izrael.
Podkreślił, że musimy uczynić wszystko, żeby Rosja nie wygrała wojny na Ukrainie. Dodał, że „dzisiaj naszym obowiązkiem – jak i całej wspólnoty – jest wspieranie Ukrainy, aby obroniła się przed rosyjską agresją”.
Ujawnił również, że podczas rozmów został poruszony także temat ukraińskich uchodźców, którzy znaleźli schronienie w Polsce po wybuchu wojny.
– Sekretarz Generalny podkreślał naszą niezwykle ważną rolę wsparcia dla Ukrainy i stanowienia oparcia dla pomocy Ukrainie ze strony krajów wolnego świata – wskazywał.
Dziś wieczorem polskiego czasu prezydent Andrzej Duda weźmie udział w sesji otwarcia wydarzenia na temat, jak czytamy w komunikacie, budowania globalnej odporności i promowania zrównoważonego rozwoju przez powiązania infrastrukturalne Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych, gdzie planowane jest wystąpienie. Rok temu z polskiej inicjatywy została uchwalona rezolucja dotycząca budowania zrównoważonego rozwoju poprzez rozwój infrastruktury.
W kolejnych dniach wizyty polski przywódca będzie przebywał w Kanadzie, gdzie odwiedzi Vancouver w Kolumbii Brytyjskiej oraz Edmonton w Albercie.
MaH/belsat.eu wg PAP, prezydent.pl, twitter.com, youtube.com
