Gen. Alaksandr Wakulczyk jest bowiem przewodniczącym Białoruskiej Federacji Biathlonu – ukochanego sportu białoruskiego przywódcy. Łyżworolki pozwalają trenować tę dyscyplinę nawet latem.
– Poleciłem wyprodukować własne łyżworolki przewodniczącemu rady nadzorczej (Białoruskiej Federacji Biathlonu) Wakulczykowi. On tym teraz będzie się zajmować – powiedział Alaksandr Łukaszenka podczas spotkania z białoruskimi olimpijczykami.
Produkcją specjalnych butów ma zająć się państwowy Koncern Skórzano-Obuwniczy “Marko”. Równie poważne zadanie postawiono przez Mińską Fabryką Traktorów, która ma za zadanie skonstruować i wyprodukować specjalne ratraki do przygotowywania torów dla biegówek.
– Niech zrobią wszystko. Jeżeli nie mogą od razu, kupimy. Ale konieczne jest, aby produkować wszystko u siebie.
Łukaszenka chce zintensyfikować pracę z młodymi narciarzami biegowymi i biatlonistami po słabych występach męskiej ekipy na ostatniej olimpiadzie.
– Takiego wstydu jak w biathlonie mężczyzn w kraju nie może być. To przeraża, że spadliśmy tak na sam dół. Bardzo mnie dziwi, że facet nie może przebiec 10 km. na poziomie innych. A jeszcze gorzej – że strzela gorzej niż dziewczyny. Co to za chłopy, co to za przygotowanie i co to za trener? – dodał.