Prokuratura Gruzji poinformowała, że aresztowane zostały cztery osoby oskarżone o kradzież rzadkich książek z europejskich bibliotek. Jak czytamy, w śledztwie współpracowali przedstawiciele służb Szwajcarii, Francji i Litwy.
W ramach śledztwa, jak podano „przeprowadzono rewizje u kilkudziesięciu osób, w ich mieszkaniach i gdzie sprzedawano książki”.
– Zajęto dużą sumę pieniędzy i setki książek, w tym, w wyniku rewizji w mieszkaniach, w domu jednego z aresztowanych znaleziono książki w języku francuskim, wydane w XIX wieku, prawdopodobnie ukradzione z Bibliotek Narodowej Paryża – czytamy.
Według śledczych zorganizowana grupa zaczęła przygotowywać plan ograbienia europejskich bibliotek od początku 2022 roku. Jej członkowie mieli posługiwać się fałszywymi tożsamościami, wymyślonymi nazwiskami i imionami, a także w miejsce oryginalnych książek wypożyczonych z bibliotek zostawiali podrobione kopie.
Z komunikatu wynika, że kradli cenne książki z bibliotek we Francji, Niemczech, na Łotwie, Litwie, w Estonii, Szwajcarii, Polsce i Czechach. Według opracowanego schematu działania weszli w nielegalne pozycji o łącznej wartości setek tysięcy euro. Echo Kawkaza przypomina, że wcześniej media pisały też o kradzieżach w Finlandii.
Zostali oskarżeni przez prokuraturę o kradzież na dużą kwotę w ramach zorganizowanej przestępczości. Grozi im do 10 lat więzienia.
Nie podano, gdzie dokładnie zatrzymani zostali podejrzani, nie podano także ich płci, nie wiadomo czy byli związani też z jakimś innym kraje. Nie podano w komunikacie, kim według śledczych mogli być ich klienci. Wiadomo jedynie, że do zatrzymania doszło na terytorium Gruzji.
Wcześniej w sprawie kradzieży książek aresztowano kilka osób we Francji i Belgii. Na przykład we Francji aresztowano obywateli Gruzji oskarżonych o kradzież rzadkich wydań książek rosyjskiego poety Aleksandra Puszkina.
Jak pisały media zachodnie, łączna wartość szkód wywołanych w Europie przez zorganizowaną grupę przestępczą złodziei książek to około 2 mln euro do końca zeszłego roku. Znikały książki rosyjskich pisarzy, głównie właśnie Puszkina. Potem, jak pisze Echo Kawkaza (część grupy Radio Wolna Europa/Radio Swoboda) książki, które znikały z europejskich bibliotek, były widziane na rosyjskich aukcjach.
O sprawie informował też Biełsat w specjalnym materiale:
MaH/belsat.eu wg echokavkaza.com