Dziś w nocy siły rosyjskie zaatakowały Ukrainę 20 dronami Shahed-131/136 z półwyspu Czauda na okupowanym Krymie.
Jak przekazał dowódca Sił Powietrznych Ukrainy generał Mykoła Ołeszczuk, rakietowa artyleria przeciwlotnicza i wyposażone w broń maszynową mobilne grupy ogniowe zestrzeliły 17 rosyjskich bezzałogowców nad obwodem odeskim.
Jeden z rosyjskich dronów spadł na były dom kultury pod Mikołajowem na południu Ukrainy. Doszło do pożaru, który zniszczył 200 metrów kwadratowych budynku. Nikt jednak nie został ranny – podała Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy.
W przeciwieństwie do Rosji, Ukraina świętowała pokonanie III Rzeszy wczoraj – razem z Zachodem. Rosjanie wybrali ten dzień do przeprowadzenia jednego z największych ataków lotniczych w ostatnim czasie. Łącznie wykorzystali 76 środków napadu powietrznego: 55 rakiet i 21 dronów. Obrona przeciwlotnicza Ukrainy zestrzeliła 59 z nich.
Celem ataku były obiekty systemu energetycznego w obwodach połtawskim, kirowohradzkim, zaporoskim, lwowskim, iwano-frankowskim i winnickim. Państwowa spółka energetyczna Ukraenerho przekazała, że straty możliwości generowania elektryczności są odczuwalne, a import z Europy nie jest w stanie w pełni zaspokoić deficytu.
Siły Powietrzne Ukrainy ostrzegają, że Rosja może powtarzać bombardowania tej skali.
pj/belsat.eu wg DSNS, UNIAN