Maryna Zołatawa z portalu TUT.by jest oskarżona o zaniechanie służbowe. Jej podwładni według prokuratury korzystali nielegalnie z płatnego serwisu państwowej agencji informacyjnej BiełTA.
Jak podaje portal TUT.by, pierwszy raz w historii na ławie oskarżonych zasiadł główny redaktor medium z zarzutami dotyczącymi działalności zawodowej. Sprawa karna to pokłosie akcji białoruskiego Komitetu Śledczego, która odbyła się w sierpniu ub. r. Zostało zatrzymanych wtedy 15 dziennikarzy i przeszukano kilka redakcji.
Zołatawa najpierw, podobnie jak pozostali dziennikarze, została oskarżona również o nielegalny dostęp do informacji komputerowej. Jednak ostatecznie pozostawiono jedynie zarzuty zaniechania na podstawie art. 425 p. 2 Kodeksu Karnego. Dziennikarka miała według prokuratury wiedzieć, że jej pracownicy posługują się nielegalnie hasłem dostępu i nic z tym nie zrobiła. W przypadku pozostałych dziennikarzy sprawy umorzono po tym, gdy zapłacili rekompensaty. Najdotkliwszą karą, jaka grozi dziennikarce w przypadku tego typu zarzutów, jest zakaz wykonywania działalności zawodowej.
Proces odbywa się w sądzie dzielnicy Zawadskaja, przewodniczącym składu sędziowskiego jest Alaksandr Pietrasz. Rozprawa wywołuje ogromne zainteresowanie. Na rozpoczęciu procesu pojawiło się ok. 60 osób: dziennikarzy, aktywistów praw człowieka, a także przedstawiciele ambasad USA, Szwecji i Francji.