W piątek w sądzie rejonowym dzielnicy Sowiecka odbyła się rozprawa byłego więźnia politycznego – jednego z liderów Białoruskiego Kongresu Narodowego.
Niaklajeu został doprowadzony do sądu przez tajniaków. Rozprawę prowadziła sędzia Maryna Fiodorawa. Według Mikałaja Statkiewicza – lidera BKN i głównego organizatora protestu przeciwko manewrom wojskowym, Niaklajeu otrzymał siedem dni aresztu. Podstawą skazania był udział w nielegalnej akcji ulicznej 8 września w Mińsku.
Opozycjonista, który jest znanym białoruskim poetą i pisarzem, w 2010 r. został brutalnie pobity podczas demonstracji opozycji organizowanej w dniu wyborów prezydenckich. Ze szpitala został wykradziony przez pracowników KGB i spędził pół roku w areszcie domowym.