Starczy na styczeń. Moskwa sprzedała Mińskowi pierwszą partię „tegorocznej” ropy


Białoruś i Rosja porozumiały się w kwestii dostaw ropy naftowej, a zapasów przepompowanego surowca ma wystarczyć białoruskim rafineriom do końca miesiąca.

O tym, że wznowiono dostawy ropy do białoruskich rafinerii, poinformował dziś wiceprezes białoruskiego koncernu Biełnaftachim Uładzimir Sizau. Jak dodał, do końca stycznia przedsiębiorstwo planuje wznowić eksport produktów naftowych.

– W styczniu oczekiwane jest wznowienie. Zależy to od tego, jak dynamicznie i szybko będzie przebiegał proces zawierania umów. Liczymy, że do końca stycznia – przynajmniej, jest to optymistyczny scenariusz – wszystkie możliwe ograniczenia będą uchylone – powiedział dziennikarzom Sizau.

Zaznaczył przy tym, że w pierwszej kolejności produkty naftowe trafią na rynek wewnętrzny.

– Tranzyt ropy odbywa się zgodnie z zobowiązaniami, które wzięły na siebie przedsiębiorstwa zajmujące się transportem ropy i rząd Republiki Białoruś – podkreślił.

Podkreślił, że do końca dnia przepompowanych będzie 6 tys. ton surowca.

Wcześniej na stronie internetowej koncernu Biełnaftachim podano, że trwało dziś opracowywanie dokumentów dotyczących przepompowania pierwszej partii ropy po cenie bez rekompensaty, o którą zabiega Mińsk.

Wiadomości
Rosja nadal nie chce rozmawiać z Białorusią o rekompensatach za „manewr podatkowy”
2018.12.14 17:28

Koncern przekazał też, że ilość surowca, który ma być dostarczony w najbliższym czasie, oraz zgromadzone zasoby pozwolą na zagwarantowanie nieprzerwanej pracy krajowych rafinerii w styczniu.

– Dziś wraz ze stroną rosyjską są przygotowywane dokumenty w sprawie przepompowywania pierwszej partii ropy, zakupionej po cenie bez “premii” – poinformował koncern w oficjalnym komunikacie.

Chodzi o cenę nie obejmującą specjalnej dopłaty dla producentów, wynoszącej 10 dolarów za tonę. Białoruś płaciła wcześniej taką dopłatę producentom. Rocznie kosztowało to budżet ponad 200 mln dolarów. Teraz – jak wyjaśnia portal – Mińsk odmówił uiszczania tej opłaty, by zminimalizować straty wynikające z tzw. manewru podatkowego, a rosyjscy producenci opowiadają się za utrzymaniem dopłaty.

Tzw. manewr podatkowy ma podwyższyć cenę rosyjskiej ropy dla Mińska do poziomu rynkowego. Jest to stopniowe (do 2024 r.) obniżanie ceł eksportowych na rosyjską ropę (i podwyżki podatku od jej wydobycia), co – w związku z obecnym systemem rozliczeń między obu krajami – doprowadzi do znacznego wzrostu ceny surowca kupowanego przez Mińsk i utraty przez Białoruś preferencji celnych oraz części dochodów do budżetu, według szacunków rządu – docelowo nawet 4 proc. PKB. Białoruś domaga się od Rosji wypracowania systemu rekompensowania tych strat.

Wiadomości
Cena rosyjskiej ropy. Czy będzie ceną białoruskiej niepodległości?
2020.01.04 16:32

Igor Diemin, oficjalny przedstawiciel rosyjskiego koncernu Transnieft, do którego należy rurociąg “Przyjaźń” uściślił, że dokumenty dotyczą przepompowania z Rosji do białoruskiej rafinerii Naftan w Nowopołocku 133 tys. ton surowca. Z kolei biuro prasowe rządu w Moskwie podało w sobotę, że rosyjski premier Dmitrij Miedwiediew rozmawiał przez telefon o współpracy w dziedzinie energetyki z szefem białoruskiego rządu Siarhiejem Rumasem.

Wczoraj Biełnaftachim poinformował, że Rosja wstrzymała od 1 stycznia dostawy ropy na Białoruś rurociągiem Przyjaźń. Później poinformowano o czasowym zawieszeniu eksportu produktów naftowych.

Wiadomości
Rosja wstrzymała dostawy ropy na Białoruś
2020.01.03 09:01

31 grudnia władze w Mińsku i Moskwie poinformowały, że nie udało się osiągnąć porozumienia w sprawie warunków dostaw ropy na Białoruś. Ambasador Białorusi i prezes Gazpromu podpisali wtedy protokół w sprawie cen gazu dla Białorusi na styczeń i luty 2020 r. Negocjacje na temat dostaw surowców rosyjskich na Białoruś toczyły się od wielu miesięcy i przebiegały w napiętej atmosferze, ponieważ kontrakty dotyczące ropy i gazu obowiązywały tylko do końca roku.

Warunki dostaw surowców są jedną z najtrudniejszych kwestii podczas prowadzonych obecnie przez Mińsk i Moskwę negocjacji na temat tzw. pogłębionej integracji w ramach państwa związkowego. Według części ekspertów Rosja naciska w kluczowych dla Mińska sprawach naftowo-gazowych, by skłonić go do ustępstw w innych dziedzinach. Program pogłębionej integracji w ramach państwa związkowego przewiduje m.in. podpisanie 31 “map drogowych”, dotyczących ujednolicenia norm w różnych sektorach obu państw.

Wiadomości
Dlaczego Kreml blokuje „Przyjaźń”?
2020.01.04 09:27

cez/belsat.eu wg belta.by, kommersant.ru, PAP

Aktualności