Mieszkaniec Baranowicz został zatrzymany za trzymanie pustej kartki. Organizatorzy protestów izolowani przez milicję. Funkcjonariusze usiłowali zatrzymać również dziennikarzy Biełsatu.
Demonstracja w Baranowiczach rozpoczęła się o 12:00. Mieszkańców miasta proszono o trzymanie białych kart papieru. Analogiczna akcja miała odbyć się w Brześciu.
Organizatorzy akcji zostali odizolowani przez milicję: Mikołaj Czarnawus (starszy) został wezwany na komendę, jemu synowi milicja nie pozwoliła opuścić mieszkania. Na akcję przyszło około 6-8 osób, które od razu zostały otoczone przez milicjantów. Tylko jeden człowiek – Siarhiej Kuzniacou – zdołał wyciągnąć białą kartę, za co został zatrzymany.
Baranowicką manifestację relacjonowali Wola Czajczyc i Andruś Kozieł. Funkcjonariusze milicji próbowali zatrzymać naszych dziennikarzy i zawieźć ich na komendę rejonową w celu “sprawdzenia akredytacji”. Transmisja na żywo z próby zatrzymania skłoniła stróżów prawa do zmiany postępowania. Ich postępowanie było niekonstytucyjne, gdyż według ustawy zasadniczej zbieraniem i rozpowszechnianiem informacji może zajmować się każdy obywatel kraju.
Стрым з Баранавічаў. Міліцыянты спрабуюць затрымаць нашых журналістаў
Opublikowany przez Белсат TV Poniedziałek, 1 maja 2017
Białoruskich opozycjonistów i dziennikarzy zatrzymywano dziś także w innych miastach. W Homlu do aresztu trafiło dwoje dziennikarzy Biełsatu. W Mohylewie i Słonimiu manifestacje nie odbyły się – organizatorzy zostali wyłapani przez milicję.
DD, II, PJr, belsat.eu