Rzecznik prasowy Władimira Putina Dmitrij Pieskow skomentował decyzję Patriarchatu Konstantynopolitańskiego o przyznaniu autokefalii ukraińskim prawosławnym.
– W sytuacji, gdy wydarzenia przyjmą charakter bezprawnych działań, wtedy Rosja, która zawsze broni interesów Rosjan i rosyjskojęzycznych, będzie tak, jak o tym nie raz mówił Putin, bronić interesów prawosławnych – podkreślił Pieskow.
Rosyjski urzędnik podkreślił, że Rosja zamierza bronić prawosławnych „wyłącznie na drodze polityczno-dyplomatycznej”.
Kremlowski rzecznik prasowy powiedział również, że rosyjskie władze zdają sobie sprawę z „ostrej reakcji Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej na decyzje ogłoszone w Konstantynopolu” i jest zaniepokojony „działaniami, które mogą doprowadzić do rozłamu w prawosławnym świecie”.
Synod patriarchatu w Konstantynopolu postanowił o zakończeniu mocy prawnej dokumentu z 1686 r. o przekazaniu prawosławnej metropolii kijowskiej pod jurysdykcję Patriarchatu Moskiewskiego. Ponadto konstantynopolitańscy duchowni postanowili o zdjęciu anatemy ze zwierzchników dwóch niekanonicznych cerkwi na Ukrainie – Filareta i Makarego.
Rosjanie roszczą sobie prawo do opieki nad prawosławnymi na terenie dzisiejszej Ukrainy i Białorusi od czasów Rozejmu Andruszowskiego z 1667 r., potwierdzonego Pokojem Grzymułtowskiego zawartym z Rzeczpospolitą w 1686. r.
jb/belsat.eu