Biełsat przygotował zbiorczy portret 560 kandydatów, którzy 17 listopada będą ubiegać się o mandaty do niższej izby parlamentu.
Stolica to najbardziej „postępowe” miejsce pod względem wieku kandydatów. Jest on tu najniższy w całym kraju i wynosi 42,5 roku. Również w stolicy zarejestrowano najmłodszych i najstarszych pretendentów.
Najmłodsi to działacz społeczny Alaksiej Łazarau i aktywista ruchu Hawary Praudu Jauhien Karawułau.
Obaj urodzili się w 1998 roku i startują z listy opozycyjnych socjaldemokratów (Hramady).
Z kolei najstarsi to 79-letni Alaksandr Mialeszczanka i Mikałaj Amelianowicz. Obaj mają po 79 lat i obaj są komunistami. Co prawda pierwszy reprezentuje prorządową Komunistyczną Partię Białorusi, a drugi – Sprawiedliwy Świat założony przez komunistów z opozycji.
Ogółem w Mińsku zarejestrowano 16 kandydatów poniżej 30. roku życia i trzech powyżej 70.
Stolica jest też najbardziej upartyjniona – aż 80,5 proc, kandydatów należy do ugrupowań politycznych. Liderują tu prorządowe Liberalno-Demokratyczna Partia Białorusi (19 osób) i Komunistyczna Partia Białorusi (16). Na trzecim miejscu jest opozycyjna Zjednoczona Partia Obywatelska z 13 kandydatami.
Ze 120 kandydatów zarejestrowanych w stolicy 93 to mężczyźni, a 30 – kobiety (24,3 proc.)
Z kolei pod względem równouprawnienia płci liderem jest obwód brzeski. Z 79 kandydatów 26 to kobiety. 32,9 proc. to najwyższy wskaźnik na Białorusi. Pod względem zaawansowania wieku kandydatów, polescy kandydaci ustępują zaś tylko Mińskowi i obwodowi mińskiemu: średni wiek to 45,4 roku. Kandydatów młodszych niż 30 lat zarejestrowano 8.
Najmłodszy to 22-letni student Andrej Kuraszyk, przedstawiciel Białoruskiej Partii Patriotycznej. Startuje z Kobrynia.
Zaledwie o rok więcej mają Uładzisław Sysa, student Uniwersytetu Warszawskiego oraz Swiatłana Łysienka, nauczycielka ze wsi Jackowicze.
Najstarszym kandydatem jest 72-letni Alaksandr Zinczanka, członek Komunistycznej Partii Białorusi i deputowany do parlamentu w latach 2004-2008. Kandyduje z Prużany.
Przedstawicieli partii politycznych jest w obwodzie brzeskim 59,5 proc. Najwięcej jest liberalnych demokratów (13) i opozycyjnych socjaldemokratów – 9.
Obwód witebski jest najbardziej konserwatywny, jeśli chodzi o kwestie gender. Z 78 zarejestrowanych kandydatów tylko 16 to kobiety (20,5 proc.) A średni wiek kandydata jest jednym z najwyższych w kraju i wynosi 47,2 roku. Kandydatów, którzy nie ukończyli 30 lat, jest tam tylko troje.
Najmłodszy to 26-letni Jahor Lewaczou, który kandyduje z listy kampanii Hawary Praudu. Najstarszym kandydatem z Witebszczyzny jest 71-letni Uładzimir Andrejczenka, przewodniczący Izby Reprezentantów ostatnich trzech kadencji
61,5 proc. kandydatów z tego obwodu to przedstawiciele partii i ugrupowań politycznych. Liderami są tu liberalni demokraci (14 osób) i prorządowi komuniści (12).
Homelszczyzna jest rekordzistą pod względem wieku kandydatów. Wynosi on tu 47,6 roku. Zarejestrowano tu tylko dwie osoby, które nie ukończyły 30 lat.
Najmłodszym jest 25-letni Michaił Bandarenka z Mozyrza – członek opozycyjnej Partii BNF oraz aktywista kampanii Europejska Białoruś. Najstarszy to 68-latek z Reczyczy Mikałaj Duksza. Jego kandydaturę wystawiła Republikańska Partia Pracy i Sprawiedliwości.
W obwodzie homelskim 70,7 proc. ubiegających się o mandaty to kandydaci partyjni. Liderami są liberalni demokraci (15 osób) i wspomniana wyżej Republikańska Partia Pracy i Sprawiedliwości (13).
Na 75 kandydatów zarejestrowanych w tym obwodzie przypada tylko 21 kobiet. To 28 proc. od ogólnej liczby.
Na Grodzieńszczyźnie zarejestrowano 66 kandydatów. To 51 mężczyzn i 15 kobiet (22,7 proc.). Średni wiek kandydata wynosi 46 lat. Pięciu ma mniej niż 30, a jeden ma ponad 70.
Najmłodszy jest 26-letni Dzmitryj Arciuch – dyrektor muzeum krajoznawczego w Koreliczach. Jest kandydatem „kolektywu pracowniczego”.
Najstarszym jest 75-letni Iwan Kruk ze Smorgoni, znany działacz opozycyjnej Zjednoczonej Partii Obywatelskiej.
Na Grodzieńszczyźnie reprezentantów partii politycznych jest najmniej – tylko 56,1 proc. Liderzy to tradycyjnie liberalni demokraci (12 osób) i prorządowa Partia Komunistów Białorusi (7).
Na Mińszczyźnie zarejestrowano 73 kandydatów – 54 mężczyzn i 19 kobiet (26 proc.). Średni wiek to 44 lata. Mniej niż 30 lat ma pięcioro. Najmłodsi to 23-letni bezpartyjny Paweł Rudakouski i Jarasłau Siehień – członek Liberalno-Demokratycznej Partii Białorusi.
Najstarszym kandydatem jest tu ubiegający się o reelekcję 68-letni deputowany do Izby Reprezentantów Mikałaj Ułachowicz. Lider Białoruskiej Partii Patriotycznej i organizacji „Białoruskie Kozactwo” startował też w ostatnich wyborach prezydenckich.
Kandydatów partyjnych w obwodzie mińskim jest 58,9 proc. I tu liderzy są niezmienni: Liberalno-Demokratyczna Partia Białorusi (16 osób) i lojalni wobec władz komuniści (7).
Na Mohylewszczyźnie zarejestrowano 66 kandydatów – spośród nich 46 mężczyzn i 20 kobiet (30,3 proc.) Średni wiek kandydata to 45,4 roku. Czwórka z nich ma mniej niż 30 lat, a jeden więcej niż 70.
Najmłodsza kandydatka w regionie to 24-letnia pielęgniarka z Bobrujska Julia Czarniak. Startuje z listy Białoruskiej Partii Socjaldemokratycznej (Hramada).
Najstarszym kandydatem jest 73-letni Mikałaj Załozny – z tej samej partii. Startuje z Mohylewa.
W obwodzie mohylewskim członkami partii i ugrupowań politycznych jest 60,6 proc. kandydatów. Niespodziewanie najwięcej z nich wystawiła opozycyjna Zjednoczona Partia Obywatelska – 10. Dopiero następni są liberalni demokraci z 9 nazwiskami.
ii, cez/belsat.eu