Dzień po wizycie Łukaszenki w kołchozie wszczęto sprawy karne za niegospodarność WIDEO PL


Białoruski prezydent na widok bałaganu panującego w jednym z wizytowanych państwowych gospodarstw wydał rozkaz: „Wszystkich pod nóż!”.

Departament Śledztw Finansowych Komitetu Kontroli Państwowej w obwodzie mohylewskim wziął sobie do serca słowa prezydenta. Ten bowiem powiedział, że aby nauczyć innych, trzeba wszcząć sprawę karną. Oprócz tego z posadami pożegnali się najważniejsi urzędnicy w regionie. Odwołano przewodniczącego Mohylewskiego Obwodowego Komitetu Wykonawczego Uładzimira Domaniewskiego oraz prezydenckiego przedstawiciela na obwód mohylewski Hienadzia Łaurynkowa, który został przeniesiony na niższe stanowisko.

Справка
Rejon szkłowski na wschodniej Białorusi jest szczególnie drogi sercu białoruskiego prezydenta, gdyż stąd pochodzi i tu rozpoczynał swoją karierę publiczną jako dyrektor kołchozu.

Śledczy zabrali się za przedstawicieli kierownictwa holdingu rolniczego Kupałouskij, zarządzającego fermą Śliż, którą białoruski prezydent określił mianem „Oświęcimia”. W ten sposób skomentował warunki, w których przebywały zwierzęta.

Wiadomości
Łukaszenka porównał kołchozową oborę do Oświęcimia
2019.03.26 14:34

Na celownik trafili również dyrektorzy firmy Amkador-Szkłów. Państwowa firma wprawdzie zajmuje się budową maszyn drogowych, jednak na Białorusi panuje system polegający na tym, że nierentowne kołchozy przydziela się innym przedsiębiorstwom czy nawet bankom, by postawiły je na nogi. Śledztwo dotyczy nadużycia pełnomocnictw służbowych, które naraziło na szczególnie duże straty przedsiębiorstwo Amkador-Szkłów.

Wiadomości
Feralna wizyta w oborze: Łukaszenka urządził na Mohylewszczyźnie kadrową „czystkę”
2019.03.26 15:56

jb/belsat.eu

Aktualności