Policjanci z Zimbabwe przejdą szkolenia na Białorusi. Przewiduje to memorandum podpisane przez szefów resortów spraw wewnętrznych obu krajów.
Dokument, który podpisali ministrowie spraw wewnętrznych Ihar Szuniewicz oraz szef resortu spraw wewnętrznych i kultury Obert Mpofu, dotyczy współpracy w dziedzinie walki z handlem narkotykami, handlem ludźmi, terroryzmem oraz pomocy w modernizacji policji w Zimbabwe.
W tym celu z tego afrykańskiego kraju na Białoruś zostanie wydelegowana grupa oficerów, która będzie „kształcić się w różnych dziedzinach wiedzy” – jak poinformował prezydenta kraju Emmersona Mnangagwę minister Mpofu. Misja szkoleniowa ma zostać sfinansowana przez stronę białoruską.
Zgodnie z informacjami wydania Chronicle, do Harare przybędą z kolei białoruscy oficerowie milicji, którzy na miejscu będą doglądać modernizacji zimbabweńskiej policji.
Od czasu, kiedy Emmerson Mnangagwa zwany „Krokodylem” został prezydentem Zimbabwe, kontakty jego kraju z Białorusią znacznie się zaktywizowały. Na początku marca Harare odwiedził jeden z najbliższych współpracowników Alaksandra Łukaszenki Wiktar Szejman, który podpisał tan kontrakty na 58 mln dolarów – m.in. na dostawy do Zimbabwe białoruskich traktorów.
Czytajcie więcej:
Mnangagwa doszedł do władzy po zamachu stanu w listopadzie ub.r., kiedy wojskowym udało się odsunąć od władzy 93-letniego prezydenta Roberta Mugabe, który rządził krajem od 27 lat.
Czytajcie również:
ІІ, cez/belsat.eu