W rosyjskich muzeach pojawiły się wystawy związane z wojną na Ukrainie. Świadczą o tym dane z Państwowego Katalogu Funduszu Muzealnego Rosji, na który zwrócił uwagę portal Poligon Media. Wśród eksponatów znalazły się skarpety, spodnie czy buty poległych żołnierzy rosyjskich.
Dziennikarze dotarli do spisu eksponatów związanych z tzw. specjalną operacją wojskową – jak władze rosyjskie i propaganda państwowa określają inwazję na Ukrainę – gdzie odkryli „unikalne artefakty”.
Tak, w lokalnym muzeum historii w mieście Aleksiejewka w obwodzie biełgorodzkim wystawiono „wojskowe buty na zimną pogodę”, spodnie w kamuflażu, skarpetę i kamizelkę młodszego porucznika Wadima Rożkowa, który zginął na wojnie na Ukrainie w czerwcu 2022 roku.
W tym samym muzeum wystawia się rzeczy poległych „ochotników”: kurtkę, czapkę i kolbę z napisem „Siwy”. Jest też rękawica bokserska.
W innych muzeach regionalnych eksponowane są np. kamizelka, kserokopia dekretu prezydenckiego nadającego zmarłemu żołnierzowi pośmiertny Order Odwagi czy koszulki z napisem „Za Naszych”.
W muzeum w Nowoczerkasku w obwodzie rostowskim wystawiono też dziecięce spodenki i koszulkę z literą „Z” i hasłem „Nie porzucamy swoich”.
Nie zabrakło też „babki z flagą ZSRR”.
Przekonywanie społeczeństwa o słuszności tzw. specjalnej operacji wojskowej nie ogranicza się do muzeów, choć niewątpliwie odgrywają one ważną rolę w utrwalaniu pamięci o „bohaterach”, którzy zginęli w czasie wojny przeciwko Ukrainie. Ta propaganda nie omija również szkół, gdzie na poziomie legislacyjnym władze chcą uczyć dzieci „walki z nazizmem”. Po wybuchu wojny zaczęto również organizować dla młodzieży szkolnej lekcje z rosyjskimi żołnierzami – w tym np. z przedstawicielami najemniczej Grupy Wagnera.
lp/ belsat.eu wg Poligon Media