Z powodu sankcji MSZ Norwegii nie pozwolił rosyjskiej firmie wydobywczej Arktikugol dostarczyć zaopatrzenia do rosyjskiej osady górniczej Barenstburg na Spitsbergenie. Według wiceprzewodniczącego Rady Federacji Konstantina Kosaczowa, Oslo złamało w ten sposób Traktat Spitsbergeński z 1920 roku. Z kolei rosyjski senator Andriej Kliszas oświadczył, że w związku z tym zwierzchnictwo Norwegii nad archipelagiem Svalbard znalazło się pod znakiem zapytania. Tłumaczymy, czym jest Traktat Spitsbergeński i dlaczego Norwedzy decydują o zaopatrywaniu rosyjskiej osady w Arktyce.
Królestwo Norwegii nałożyło sankcje na Federację Rosyjską w związku z jej inwazją na Ukrainę. Zakładają one m.in. zakaz tranzytu określonych kategorii towarów do Rosji. Sankcje te dotyczą także dwóch rosyjskich osad górniczych na kontrolowanym przez Norwegię archipelagu Svalbard – prawie opuszczonej Piramidy i zamieszkanego przez 500 osób Barenstburga.
Rosyjska ambasada zwróciła się do władz Norwegii z prośbą o wyłączenie z sankcji 20 ton zaopatrzenia dla Barentsburga. Argumentuje, że ⅓ transportu to żywność i jeśli ładunek nie zostanie przepuszczony, w miasteczku zacznie się kryzys humanitarny. 15 czerwca ambasada otrzymała odmowę, a wczoraj Moskwa oskarżyła Oslo o naruszenie traktatu o statusie prawnym tego arktycznego archipelagu.
– Swoją samowolną decyzją norweskie władze starają się pozbawić rosyjskich górników żywności, co jest niemoralne. Narusza to prawa człowieka i zasady humanitaryzmu. Swoim zachowanie Norwegia łamie zapisy artykułu 3 Traktatu Spitsbergeńskiego – napisał w Telegramie Konstantin Kosaczow.
Wczoraj rosyjskie MSZ wezwało Solveig Rossebø, chargé d’affaires Norwegii w Rosji, i zażądało jak najszybszego rozwiązania sprawy.
Traktat Paryski (lub Traktat Spitsbergeński) został podpisany w Paryżu w 1920 roku. Dokument zapewnił norweską suwerenność nad Spitsbergenem, ale kraje uczestniczące w porozumieniu, w tym Rosja, otrzymały prawo do eksploatacji zasobów archipelagu i jego wód terytorialnych. Senator Kosaczow odwołuje się do art. 3 Traktatu Paryskiego, który zapewnia równe prawa obywatelom wszystkich stron porozumienia.
Rosja uznała suwerenność Norwegii nad archipelagiem z gwarancją, że Moskwa nie zostanie ograniczona w swoich prawach na tym terytorium. Wpływ sankcji na archipelag jest sprzeczny ze specjalnym statusem Svalbardu, a to daje Rosji prawo do wycofania się z traktatu z 1920 r. – powiedział Andriej Kliszas, przewodniczący komisji Rady Federacji ds. Ustawodawstwa Konstytucyjnego.
– Przechodząc z języka dyplomatycznego na prawny: po działaniach Norwegii od teraz suwerenność tego kraju nad Svalbardem znalazła się pod wielkim znakiem zapytania – napisał.
Obecnie stronami traktatu jest 50 państw, z których na Svalbardzie swoje osady mają tylko Rosja (dwie opuszczone osady i jedna dalej zamieszkana) i Norwegia (miasto Longyearbyen, kopalnia, stacje badawcze, meteorologiczne i inne), Polska (5 stacji badawczych, w tym całoroczna stacja PAN) i Czechy (stacja badawcza niedaleko Piramidy).
Wcześniej rosyjskie zaopatrzenie dla Svalbardu było przywożone z Murmańska do Tromsø w Norwegii, a następnie raz na 10 dni statek towarowy dostarczał towary na wyspy.
W kwietniu norweskie władze podjęły decyzję o zamknięciu jedynego punktu kontrolnego na granicy między krajami dla rosyjskich ciężarówek. Również rosyjskim statkom, z wyjątkiem rybackich, zakazano wstępu do portów norweskich. Jak norweskiej telewizji NRK powiedział rosyjski konsul generalny w Barentsburgu Siergiej Guszczin, sytuacja żywnościowa w osadzie na razie pozostaje jednak stabilna.
Norweskie władze nie zareagowały jeszcze na wypowiedzi rosyjskich urzędników.
18 czerwca Koleje Litewskie wstrzymały dostawy do obwodu kaliningradzkiego ładunków tranzytowych z produktami objętymi europejskimi sankcjami. Następnie do Dumy Państwowej skierowano projekt ustawy o unieważnieniu uchwały Rady Państwa ZSRR w sprawie niepodległości Litwy.
Autor dokumentu, deputowany Jewgienij Fiodorow, uważa, że precedens prawny powstał w wyniku nielegalnych decyzji na początku lat 90., tuż przed rozpadem ZSRR. Zdaniem parlamentarzysty mogą pojawić się również pytania o legalność secesji z ZSRR innych republik bałtyckich – Łotwy i Estonii.
Komisja Europejska przygotowała dokument, który pozwala na transport sankcjonowanych towarów z Rosji do Kaliningradu i regionu przez terytorium Unii Europejskiej, ale sprzeciwia się temu Litwa. Prezydent kraju zaznaczył, że tylko dzięki wspólnym wysiłkom z Komisją Europejską sankcje mogą być dla Rosji bolesne.
Norwegia jeszcze przed początkiem rosyjskiej inwazji aktywnie wspierała Ukrainę. Sama rywalizuje z Rosją w Arktyce. W 2015 roku Rosja wykorzystała na granicy z Norwegię schemat przerzucania migrantów z Afryki i Azji w celu destabilizacji kraju.
Wiktoria Fieofanowa/vot-tak.tv, pj/belsat.eu