„Sprawa Autuchowicza”: prowadzącego strajk głodowy oskarżonego nie przywieziono do sądu


Adwokat nie został poinformowany, jaki jest stan zdrowia jego klienta. 18 dni temu Mikałaj Autuchowicz ogłosił „suchą głodówkę”. W poniedziałek zasłabł pod drodze na rozprawę.

Mikałaj Autuchowicz.
Zdj. hrodna.life

W murach grodzieńskiego więzienia odbyła się dziś kolejna rozprawa w sprawie oskarżonego o terroryzm byłego przedsiębiorcy z Wołkowyska. Ale bez jego udziału.

– Obrończyni powiedziała, że taty nie było dzisiaj w sądzie. Złożyła wniosek, aby przyprowadzono go na posiedzenie. Sąd stwierdził, że z powodu „systematycznych naruszeń” nie będzie obecny na rozprawie – poinformowała córka Autuchowicza. – Co się z nim dzieje i w jakim jest stanie – nie wiadomo. Są wiadomości, że podejmowano jakieś działania z karetką, ale nie wiadomo, czy wzywano ją do taty, czy do kogoś innego. Czekamy na informacje od adwokata.

Wiadomości
W Grodnie rozpoczął się proces “terrorystów” z “grupy Autuchowicza”
2022.05.18 13:33

W poniedziałek, kiedy oskarżonego doprowadzano przed sąd, był tak osłabiony, że się przewrócił i uderzył kajdankami, którymi był skuty. Wtedy więzienny lekarz orzekł jednak, że jego stan pozwala na udział w posiedzeniach. Wniosek obrony o przebadanie jej klienta przez lekarzy z zewnątrz, sąd odrzucił.

11 lipca Mikałaj Autuchowicz ogłosił rozpoczęcie „suchej głodówki”. Zaprotestował w ten sposób przeciw ograniczaniu korespondencji – ostatnio przestały do niego dochodzić listy od 83-letniej matki.

Wiadomości
Białoruś. Mikałaj Autuchowicz rozpoczął suchą głodówkę
2022.07.11 16:22

Proces Autuchowicza oraz 11 innych oskarżonych w tej samej sprawie rozpoczął się 18 maja. Według śledztwa Autuchowicz jest organizatorem i szefem „grupy przestępczej”, która podpalała samochody i domy funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa. Łącznie został on oskarżony na podstawie 10 artykułów kodeksu karnego, w tym części 3 art. 289 ( „Akt Terroryzmu”). Artykuł ten przewiduje nawet karę śmierci.

Sylwetka
Oskarżony o zdradę i terroryzm. Co należy wiedzieć o procesie białoruskiego opozycjonisty Autuchowicza
2022.05.18 11:44

Przed zatrzymaniem w grudniu 2020 r. i wszczęciem obecnej sprawy karnej, Autuchowicz spędził w więzieniu już prawie 7,5 roku. To rekord wśród białoruskich więźniów politycznych. Po raz pierwszy trafił do aresztu w połowie 2005 roku. Za kratami przez 74 dni prowadził głodówkę (schudł 38 kg), po której został przeniesiony do aresztu domowego. Ponownie został zatrzymany w Mińsku. W lipcu 2006 r. skazano go na trzy i pół roku więzienia za rzekome uchylanie się od płacenia podatków oraz prowadzenie działalności gospodarczej bez rejestracji i uzyskania koncesji. Został uznany za więźnia politycznego. Wyszedł na wolność w 2008 roku dzięki sankcjom USA i UE.

Ponownie aresztowano go rok później. Już wtedy został oskarżony o podpalenie i przygotowywanie zamachu terrorystycznego. W areszcie przez trzy miesiące prowadził strajk głodowy. W maju 2010 roku został skazany na pięć lat i dwa miesiące pozbawienia wolności za „nielegalne działania z użyciem broni palnej, amunicji i materiałów wybuchowych” – w jego samochodzie znaleziono pięć nabojów ze strzelby myśliwskiej. Zarzut przygotowywania zamachu terrorystycznego nie został udowodniony. W więzieniu dwukrotnie odmówił napisania do Łukaszenki prośby o ułaskawienie. Wyszedł na wolność w kwietniu 2014 roku.

W 2018 roku Autuchowicz ukrył się po tym, jak władze próbowały urządzać przeciwko niemu prowokacje. W maju 2019 roku wezwał Łukaszenkę do ustąpienia w ciągu miesiąca, a w grudniu 2020 roku został zatrzymany w Brześciu.

Alena Ruwina, cez/belsat.eu

Aktualności