Białoruskie Centrum Śledcze stało się częścią międzynarodowej platformy dochodzeniowej. Niedawno ogłoszono, że niezależny ośrodek, stworzony przez zespół twórców kilku programów w telewizji Biełsat, dołączył do platformy OCCRP (Organised Crime and Corruption Reporting Project). Dziennikarze prowadzą dochodzenia w sprawie korupcji i przestępstw popełnianych przez reżim Aleksandra Łukaszenki i bliskich mu rosyjskich oligarchów.
Zespół Białoruskiego Centrum Śledczego był częścią międzynarodowego konsorcjum pracującego nad “Pandora Papers”. W trakcie śledztwa zespół ujawnił korupcję przy przebudowie stadionu Dynamo w Mińsku, plan obejścia sankcji międzynarodowych oraz powiązania biznesmenów bliskich białoruskiemu rządowi z firmami offshore. Ostatnio, w ramach nowego śledztwa prowadzonego wspólnie z brytyjską gazetą The Guardian, Centrum odkryło warte 200 milionów dolarów nieruchomości w Londynie należące do rodziny Michaiła Gutseriewa, które nie zostały objęte sankcjami nałożonymi na oligarchę.
– Jest to ważne wydarzenie nie tylko dla nas, ale także dla naszego kraju. Bo teraz Białoruś nie jest już białą plamą na mapie świata. Dziennikarstwo śledcze jest ważną częścią kontroli publicznej, która zapewnia, że przestępstwa korupcyjne nie pozostają bezkarne – powiedział Stanisław Iwaszkiewicz, założyciel Białoruskiego Centrum Śledczego.
Międzynarodowe Centrum Badania Korupcji i Przestępczości Zorganizowanej (OCCRP) uważa, że nowi członkowie pomogą skuteczniej walczyć z korupcją i pozwolą “lepiej zrozumieć, w jaki sposób regionalni aktorzy i sieci wpisują się w większą sieć globalnej przestępczości i korupcji”.
Oczekiwania te wynikają z charakteru pracy stowarzyszenia, która polega na wymianie informacji między dziennikarzami z różnych krajów oraz realizacji wspólnych projektów transgranicznych. Aby wspierać tę pracę, OCCRP zapewnia dziennikarzom szereg zasobów, w tym zabezpieczenia cyfrowe i fizyczne.
zh, lp/ belsat.eu
