W rocznicę wybuchu wojny na Ukrainie Robert Fico nagrał wideo, w którym opowiada o „fałszywej demonizacji prezydenta Putina”, powtarzając stanowiska rosyjskiej propagandy i stwierdzając, że jedynym planem UE jest wspieranie “zabijania się Słowian nawzajem”.
Według słowackiego premiera Zachód nie może przyznać, że „strategia wykorzystania konfliktu do zniszczenia Federacji Rosyjskiej” nie działa.
Robert Fico stwierdził, że wojna zaczęła się już w 2014 roku i była spowodowana „szaleństwami ukraińskich neonazistów”. Według niego Rosję „wprowadzono w błąd” obietnicą, że NATO nie rozszerzy się na wschód, podczas gdy dziś rozważana jest także akcesja Ukrainy. Fico uznał to za „dobry powód do rozpoczęcia trzeciej wojny światowej”.
Fico stwierdził, że to zdumiewające, że nie ma planu natychmiastowego zawieszenia broni. Na nagraniu padło dramatyczne pytanie: “Gdzie będziemy za rok?”. Odpowiedział sam sobie, że cmentarze ukraińskie i rosyjskie będą po prostu zapełnione i pojawią się nowe wersje „głupich wypowiedzi o tym, jak Ukraina walczy o wolność i niepodległość Słowacji”.
W zupełnie innym tonie wypowiedziała się prezydent Słowacji. Zuzana Čaputová stwierdziła, że ten kraj walczy o poszanowanie swej suwerenności i integralności państwowej. Podziękowała Słowakom, którzy od pierwszego dnia agresji udzielali pomocy i wyrażali solidarność z Ukrainą. Powiedziała, że “w interesie Słowacji jest mieć sąsiada, u którego panuje pokój i który się rozwija”.
Po dojściu Fico do władzy na Słowacji państwo zaczęło wycofywać się z prowadzonej wcześniej polityki wsparcia Ukrainy w obronie przed Rosją. Dziś mijają dwa lata od początku rosyjskiej inwazji.
ur,pj/belsat.eu wg Denník N, PAP
