Korea Północna pomyślnie wystrzeliła na orbitę swojego pierwszego satelitę rozpoznawczego – poinformowała Koreańska Centralna Agencja Prasowa. Najprawdopodobniej było to możliwe dzięki zacieśnionej współpracy z Rosją – podała Meduza.
Rakieta nośna została wystrzelona 21 listopada o 22:42 czasu lokalnego z kosmodromu Sohae, lot trwał 705 sekund. Satelita został umieszczony na orbicie o 22:54. Start obserwował osobiście północnokoreański dyktator Kim Dzong Un. Koreańska Centralna Agencja Prasowa poinformowała, że KRLD zamierza wystrzelić więcej satelitów w najbliższej przyszłości.
Dziś z kolei reżimowa agencja poinformowała, że Kim zapoznał się ze „zdjęciami satelitarnymi amerykańskich baz wojskowych na wyspie Guam”, w tym bazy lotniczej Andersen i portu Apra. Według agencji satelita nie będzie w pełni operacyjny do grudnia, ponieważ „jego konfiguracja wymaga czasu”.
Władze Stanów Zjednoczonych potępiły wystrzelenie przez Koreę Północną rakiety kosmicznej, która korzysta z technologii balistycznej. Biały Dom określił start rakiety jako „rażące naruszenie licznych rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ”, które „wzmaga napięcia i grozi destabilizacją sytuacji bezpieczeństwa w regionie i poza nim”. Według agencji Reutera amerykańskie wojsko wciąż ocenia, czy wystrzelenie rakiety zakończyło się sukcesem.
Reuters podkreśla, że wczorajsza próba była pierwszą podjętą po wrześniowym spotkaniu Kim Dzong Una z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem, podczas którego Putin obiecał Kimowi pomoc w budowie satelitów.
Południowokoreańscy urzędnicy twierdzą, że ostatni test został prawdopodobnie przeprowadzony przy wsparciu technicznym Moskwy. To z kolei jest postrzegane jako część zacieśniającego się partnerstwa, w ramach którego Korea Północna miała wysłać Rosji milion pocisków artyleryjskich.
Południowokoreańskie wojsko uważa, że KRLD rzeczywiście udało się umieścić satelitę na orbicie, ale zajmie trochę czasu, aby dowiedzieć się, czy działa on prawidłowo – napisała agencja prasowa Renhap.
Eksperci, z którymi rozmawiała południowokoreańska agencja, przypominają, że Korea Północna podjęła dwie nieudane próby wystrzelenia satelity w maju i sierpniu. Biorąc pod uwagę, że między drugą a trzecią próbą minęło tylko około trzech miesięcy, eksperci przyznają, że KRLD prawdopodobnie skorzystała z „technologicznego know-how rosyjskich inżynierów”.
Zbliżenie rosyjsko-północnokoreańskie
Rosja i Korea Północna zacieśniają obecnie stosunki dwustronne. Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu odwiedził Koreę Północną w lipcu, a we wrześniu do Rosji swoim pancernym pociągiem przyjechał Kim Dzong Un. Według projektu analitycznego Beyond Parallel ruch towarowy między Rosją a Koreą Północną wzrósł gwałtownie od czasu intensyfikacji kontaktów politycznych.
W październiku Koreę Północną odwiedził rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow. Wizyta miała miejsce kilka dni po tym, jak Biały Dom poinformował, że Korea Północna zaczęła dostarczać rosyjskiemu wojsku amunicję.
W listopadzie Bloomberg poinformował, powołując się na południowokoreański wywiad, że od sierpnia Korea Północna wysłała do Rosji ponad milion pocisków artyleryjskich w zamian za pomoc Moskwy w wystrzeleniu satelity. W tym samym czasie Associated Press twierdziła, że Korea Północna mogła przekazać Rosji pociski balistyczne. Informacje te nie zostały jednak do tej pory potwierdzone – Ukraina nie informowała o żadnych atakach koreańskimi rakietami.
lp/ belsat.eu wg Meduza, PAP
