Orbán chce zbić kapitał polityczny na uwolnieniu ukraińskich jeńców


Węgry przejęły wbrew woli Kijowa ukraińskich jeńców węgierskiego pochodzenia. Viktor Orbán tłumaczy, że w ten sposób troszczy się o rodaków i chce pokoju, ale tak naprawdę jest tu marionetką w rękach Kremla.

Rosja przekazała Węgrom 11 ukraińskich jeńców wojennych. Trafili nad Dunaj, bo są to Ukraińcy węgierskiego pochodzenia. Tak przynajmniej twierdzą węgierskie władze. Na Ukrainie mieszka liczna, 150-tysięczna mniejszość węgierska. Skupiona w jednym regionie – na południowym zachodzie obwodu zakarpackiego. Nic zatem dziwnego, że i do ukraińskiej armii wstępują Węgrzy. Są na froncie i trafiają do niewoli. Rosjanie „skompletowali” grupę ukraińskich żołnierzy węgierskiego pochodzenia i odesłali ich do Budapesztu. 9 czerwca węgierski rząd przyznał się, że przejął jeńców.

Aktualizacja
Rosja wydała Węgrom 11 jeńców wojennych – zakarpackich Węgrów
2023.06.09 15:22

Wywołało to oburzenia Kijowa. Zwłaszcza, że ukraiński MSZ twierdził, że jego dyplomaci nie mają dostępu do wojskowych. Budapeszt z kolei twierdzi, że wśród jeńców są tacy z węgierskim paszportem (co nie jest nieprawdopodobne, gdyż na Zakarpaciu wielu Ukraińców z węgierskiej mniejszości otrzymywało paszport z trójkolorową flagą), a pozostali czują się Węgrami. Może jednak nie czują się dostatecznie mocno. Bo według kijowskich władz trzech z nich wróciło wczoraj na Ukrainę.

Opiekun Węgrów

Władimir Putin nie mógł skuteczniej wbić klina w bardzo drażliwy obszar relacji węgiersko-ukraińskich. Wykorzystał cynicznie Ukraińców należących do mniejszości węgierskiej. I dał Viktorowi Orbánowi instrument do dalszej, równie cynicznej rozgrywki. Rząd Orbána tłumaczy, że troszczy się o rodaków. Wyjaśnia też, że pośrednicząc w wymianie jeńców przyczynia się do pokoju. „Pokój” jest słowem wymieniany bardzo często przez węgierskiego lidera. Tylko, że to hipokryzja i podstęp. Bo przez „pokój” Orbán rozumie ograniczenie pomocy dla Ukrainy i uznanie znacznej części rosyjskich postulatów. W węgierskich mediach kontrolowanych przez władze Ukraina jest przedstawiana jako winna wojny, bo nie chciała ustąpić Rosji.

Wiadomości
Orban o wojnie na Ukrainie: nieważne kto, kogo zaatakował, ważne, że giną ludzie
2023.05.23 17:56

Miesiąc po rozpoczęciu rosyjskiej agresji na Ukrainę Orbán w wywiadzie dla portalu Mandiner.hu powiedział, że Polska dąży do przesunięcia granic świata zachodniego do granic Rosji i dlatego wspiera członkostwo Ukrainy w NATO, tymczasem dla Budapesztu kluczowe jest, by przestrzeń między Węgrami, a Rosją miała wystarczającą szerokość i głębokość.

– Ta przestrzeń nazywa się dziś Ukrainą – powiedział wtedy Orbán.

Później węgierski premier twierdził, że Ukraina to z finansowego punktu widzenia nieistniejące państwo. Peter Szijjarto, węgierski minister spraw zagranicznych w 2021 r. dostał od Putina Order Przyjaźni. Ten sam Szijjarto regularnie sekunduje rosyjskim zabiegom dyplomatycznym wokół Ukrainy. Ostatnio wzywał do baczniejszej ochrony gazociągów biegnących na Węgry i transportujących rosyjski gaz. Wskazywał przy tym na uszkodzony w ubiegłym roku Nord Stream i dawał do zrozumienia, że była to “niegodziwa dywersja”. Węgierskie władze dystansują się od wspierania Ukrainy, jak tylko mogą.

Wiadomości
Węgry straszą Ukrainę „wojskowymi scenariuszami ochrony mniejszości węgierskiej”
2022.07.15 19:00

Uwolnieni, ale internowani?

Nie jest to zresztą nowa polityka, bo jeszcze przed wojną Węgry blokowały proces integracji Ukrainy z NATO i UE. Wtedy koronnym argumentem była dyskryminacyjna (zdaniem Budapesztu) polityka Kijowa wobec węgierskiej mniejszości na Zakarpaciu. Tuż po rosyjskiej agresji na Ukrainę węgierskie wojska przeprowadziły serię manewrów i przemarszów przy granicy z Ukrainą. Rząd w Budapeszcie tłumaczył wtedy, że chodzi o zabezpieczenie granicy przed przenikaniem “zbrojnych grup” i niesienie pomocy humanitarnej. W lipcu ubiegłego roku Peter Szijjarto ujawnił, że Budapeszt ma plan ochrony węgierskiej ludności na… ukraińskim Zakarpaciu w przypadku przybliżenia się wojny na zachód. Plan został jednoznacznie odczytany, jako pomysł na okupację ukraińskiego regionu i faktycznie najbardziej antyukraiński ruch ze strony zachodniego państwa. W relacjach Budapesztu i Kijowa już wtedy panował chłód.

Wiadomości
W przeddzień rosyjskiej pełnowymiarowej inwazji Węgry ściągały wojska na granicę z Ukrainą. Po co?
2023.05.16 13:49

Teraz uwolnienie jeńców z perspektywy Orbána idealnie wpisuje się zarówno w quasi-pokojowe posłannictwo, jak i w rolę Budapesztu-obrońcy ukraińskich Węgrów. Tyle, że to droga wyłącznie do zaogniania relacji między Węgrami a Ukrainą. I nie tylko.

– Władze Węgier powinny wyjaśnić swój udział w sprowadzeniu ukraińskich jeńców wojennych z Rosji, a także działania Budapesztu dotyczące komunikacji z Kijowem w tej sprawie – powiedział Peter Stano, rzecznik Komisji Europejskiej.

Aktualizacja
Kułeba oskarżył Orbana o zorganizowanie „tajnej operacji” uwolnienia ukraińskich Węgrów z rosyjskiej niewoli
2023.06.20 13:13

Budapeszt twierdzi, że w powrocie jeńców pomagały wyłącznie rosyjska Cerkiew Prawosławna i Zakon Maltański, a węgierski rząd nie uczestniczył w procesie. Zgodnie z zasadami międzynarodowego prawa, w tym Europejską Konwencją Praw Człowieka, Budapeszt powinien powiadomić Ukrainę o fakcie uwolnienia jeńców. Powiadomiony powinien być również Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża.

Kijów twierdzi, że nie tylko nie wiedział, że ukraińscy obywatele są odsyłani z rosyjskiej niewoli na Węgry, ale i nie miał do nich dostępu i faktycznie jeńcy byli internowani. W trwającej wojnie były już przypadki pośrednictwa innych krajów w wymianie jeńców i faktycznego ich internowania na terenie innego państwa. Taką rolę np. odegrała Turcja, gdzie trafili uwolnieni z rosyjskiej niewoli żołnierze pułku Azow, obrońcy Mariupola. Nie mogą wyjeżdżać z Turcji. Był to jednak efekt porozumienia negocjowanego między Ukrainą, Rosją i Turcją, a nie tajna operacja.

Wiadomości
45 ukraińskich obrońców Azowstalu wraca do domu
2023.05.06 14:49

Dmytro Lubiniec, rzecznik praw człowieka ukraińskiej Rady Najwyższej twierdzi, że to Węgry zamierzają oskarżać Ukrainę o nieprzywiązywanie wagi do kwestii uwalniania jeńców. Co jest oczywiście absurdalne, biorąc pod uwagę, że od początku rosyjskiej agresji kwestia wymian jeńców jest traktowana wyjątkowo poważnie i są one organizowane regularnie. Takie oskarżenie ze strony Budapesztu dobrze wpisuje się w retorykę Orbána o Ukrainie zaogniającej sytuację.

Cała sprawa bardzo źle wróży przed planowanym w lipcu ważnym szczytem NATO w Wilnie. Węgry, jako członek Sojuszu będą podgrzewały emocje. Kijów nie odpuści i będzie domagał się wyjaśnienia sprawy. Ukraina nie chce też pozwolić, by Viktor Orbán w imię swoich interesów politycznych przejął rolę opiekuna wobec ukraińskich żołnierzy węgierskiego pochodzenia. Orbán jednak nie raz już „grał” w drużynie Putina. Także i tym razem, w tak ważnym momencie węgierska dyplomacja zachowała się dokładnie tak, jak tego oczekiwano na Kremlu.

Wywiad
Tajemnice Orbána i Węgier
2023.04.29 16:30

Michał Kacewicz/belsat.eu

Inne teksty autora w dziale Opinie

Aktualności