Siły Zbrojne Ukrainy nie pozwalają rosyjskim najeźdźcom na zajęcie ukraińskich pozycji w mieście Bachmut, zadając przy tym najeźdźcom duże straty – poinformował w państwowej telewizji rzecznik Wschodniego Ugrupowania Wojsk Sił Zbrojnych Ukrainy Serhij Czerewaty, cytowany przez agencję UNIAN.
Wojskowy odpowiedział w ten sposób na oświadczenie właściciela Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna, który przed kamerą stwierdził, że jego najemnicy zajęli dziś o 12 ostatnie ukraińskie pozycje w Bachmucie.
Występując w telewizji Serhij Czerewaty zaznaczył, że Bachmut pozostaje priorytetowym celem rosyjskiego agresora, ponieważ oprócz Grupy Wagnera wysyłane są tam jednostki powietrzno-desantowe i zmechanizowane, a także niektóre jednostki specjalne.
– [Przeciwnik] nadal pokrywa nasze pozycje gęstym ogniem. 414 razy w ciągu tego dnia pokrył nasze pozycje artylerią lufową i odrzutową, przeprowadził cztery naloty na miasto, miało miejsce 17 starć, w których nieprzyjaciel stracił 92 zabitych i 156 rannych – powiedział.
Ponadto ukraińscy obrońcy zniszczyli 2 bojowe wozy piechoty wroga, 5 dział, 1 armatohaubicę samobieżną Goździk, 5 dronów (2 typu Orłan, 2 Lancet i 1 typu Zala). Ukraińska artyleria wstrzelała się także w 13 polowych magazynów z amunicją.
Odnosząc się do twierdzeń rosyjskiej propagandy o pełnym zajęciu Bachmutu Czerewaty powiedział:
– Nasze jednostki rozmieszczone są w południowo-zachodniej części miasta. Bronią naszych pozycji i nie pozwalają wrogowi na ich zajęcie. Rozproszenie takiej fali informacyjnej jest dla wroga ważne z uwagi na to, że przez ponad dziewięć i pół miesiąca nieprzyjacielowi nie udało się zdobyć miasta rajonowego [powiatowego – przyp. belsat.eu], a ponadto ponosi on kolosalne straty – zaznaczył Czerewaty.
Powiedział, że na tle niepowodzeń najeźdźcy chcą „pilnie przedstawić przynajmniej jakieś trofeum” i pokazać, że ich straty nie poszły na marne.
W tym tygodniu Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że według jego rachunków Rosja straciła już 200 tysięcy żołnierzy.
pj/belsat.eu