Wojna na Ukrainie. Rosyjski pocisk zniszczył zakład polskiej firmy Fakro we Lwowie
W wyniku nocnego rosyjskiego ataku na Lwów, dokonanego przy pomocy dronów, zginęła co najmniej jedna osoba. Jeden z pocisków trafił w ukraińską filię polskiego producenta okien Fakro. Straty oceniane są na miliony złotych.
W kierunku Lwowa leciało 18 dronów Shahed, z których obrona przeciwlotnicza zestrzeliła 15. Pozostałe spadły na magazyny przemysłowe.
– To zwykłe magazyny przemysłowe. Nic wojskowego nie było tam przechowywane – zapewniły miejscowe władze.
Na miejscu zdarzenia wciąż pracują strażacy, którzy walczą z pożarem. Ogień rozprzestrzenił się na powierzchni niemal 10 tys. metrów kwadratowych. Łącznie zniszczono trzy magazyny. Znajdowały się w nich okna, produkty chemiczne i pomoc humanitarna zgromadzona przez organizację Caritas-Spes – przekazał mer Lwowa Andrij Sadowy.
Następstwa rosyjskiego ataku na Lwów:
Prezes Fakro Ryszard Florek w rozmowie z portalem „Sądeczanin” poinformował, że spłonęła hala produkcyjna oraz magazyn częściowo udostępniony dla Caritas Lwów. Pracownicy zakładu nie ucierpieli. Na miejsce przyjechał też polski biskup.
Prezes firmy szacuje straty na 10 mln zł i jak podkreślił, w czasie wojny nie może liczyć na odszkodowanie od firm ubezpieczeniowych.
– Jesteśmy w kontakcie z naszymi pracownikami i kadrą zarządzającą FAKRO Lwów. Okazujemy im wsparcie. Produkcję w ukraińskich zakładach produkcyjnych przejęły polskie podmioty i będziemy w dalszym ciągu obsługiwać rynek ukraiński – napisało Fakro w swoim oświadczeniu.
Polski producent okien Fakro działa na Ukrainie od 20 lat i ulokował na zachodzie kraju trzy fabryki produkujące okna dachowe i schody strychowe.
Spod gruzów jednego ze zniszczonych budynków wydobyto dwoje cywilów, kobietę i mężczyznę. Według wstępnych ustaleń kobieta nie doznała żadnych obrażeń, natomiast mężczyzna trafił do szpitala – ma otwarte złamanie kończyny i przebywa w szpitalu. Jego stan zdrowia jest oceniany jako poważny.
Rosjanie ostrzeliwali tej nocy także Krzywy Róg, Odessę, Kramatorsk, Słowiańsk i Charków. Tylko w obwodzie mikołajowskim obrona przeciwlotnicza zestrzeliła 10 dronów Shahed. Uszkodzone zostały budynki na jednej z ferm. W Krzywym Rogu pocisk wywołał pożar w jednym z bloków.
Ogółem, jak poinformowało ukraińskie lotnictwo, z 30 dronów bojowych Shahed (wystrzelonych znad Morza Azowskiego) udało się zestrzelić 27 i jeden dron zwiadowczy. Rosjanie wystrzelili też jedną rakietę Iskander-M z okupowanego Krymu w kierunku Krzywego Rogu.
pp/belsat.eu wg UkrPrawda, PAP
