W Rosji poborowi będą wyszukiwani za pomocą technologii rozpoznawania twarzy


Monitoring w Moskwie zostanie użyty w celu wyszukiwania poborowych. Zapowiedział to komisarz wojskowy miasta Maksim Łoktiew. Ten system wyposażony jest między innymi w technologie rozpoznawania twarzy.

Jak powiedział, jedną z głównych przyczyn niestawiania się poborowego w komisji wojskowej jest przebywanie w innym miejscu niż jest zameldowany. Wojskowi mają nadzieję, że dzięki kamerom będzie można ustalić, gdzie poszukiwany mieszka, i wręczyć mu wezwanie do armii.

W stolicy Rosji w użyciu jest kilka systemów rozpoznawania twarzy. Jedną z najbardziej znanych technologii jest FindFice. To produkt rosyjskiej firmy Ntechlab, założonej w 2015 roku. Na oficjalnej stronie www i profilach na portalach społecznościowych tej firmy napisano, że Ntechlab to światowy lider w dziedzinie dokładności i szybkości rozpoznawania twarzy, działań i sylwetek ludzi zarejestrowanych na wideo.

Historie
„Nazywali nas szczurami”. Monologi Rosjan, którzy uciekli przed mobilizacją
2022.10.02 12:08

Ntechlab współpracuje między innymi z Departamentem Technologii Informacyjnych Moskwy. Ta miejska instytucja odpowiedzialna jest za rozwijanie systemu monitoringu w stolicy Rosji. Technologia rozpoznawania twarzy zaczęła być testowana podczas Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej 2018, które odbyły się w Rosji. Jak czytamy, dzięki niej udało zatrzymać około 100 osób naruszających prawo. Ntechlab podaje, że dzięki jej technologii proces identyfikacji człowieka zarejestrowanego na monitoringu zajmuje niecałe dwie sekundy.

– Nasze algorytmy pracują na najzwyklejszych kamerach monitoringi, więc nie trzeba instalować kolejnego drogiego urządzenia, lecz wystarczy po prostu zastosować algorytm. Czy ludzie się uśmiechają, czy mają zły grymas, krzycząc czy mają spokojny wyraz twarzy i tak dalej – to neurosieć określa dość dokładnie. Używa się tego nie tylko na meczach i imprezach masowych. Generalnie przypadków użycia jest oczywiście bardzo dużo – oświadczył dyrektor strategii Ntechlab Siergiej Martynow.

Od lutego 2020 roku, od początku pandemii, inteligentny system pomagał w ściganiu naruszających kwarantannę. W ciągu pierwszych półtora miesiąca z jego pomocą władze wykryły prawie 200 osób.

Potem kamery monitoringu i nowe technologie zaczęły być używane do identyfikacji uczestników protestów przeciwko władzy. Jak pisze portal OWD-Info, świadczą o tym masowe zatrzymania post factum i pociąganie do odpowiedzialności osób prywatnych.

Jedna z osób w ten sposób zatrzymanych był student Artiom Pugaczow. Zatrzymany został w kwietniu 2021 roku za wzięcie udziału w demonstracji poparcia dla uwięzionego lidera rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego. W sądzie Artiomowi przedstawiono zapis z kamer monitoringu.

– Sędzia przedstawiła materiał obciążający i spytała czy mam jakieś komentarze. Przedstawiłem jej swoje zdanie, a potem przystąpili do rozpatrywania materiałów sprawy. Był do nich załączony dysk, asystentka sądowa włożyła go do komputera i wyświetliła na ekranie. W rzeczywistości to nic innego jak zapis z po prostu zwykłej miejskiej kamery. Po prostu po ulicy idą ludzie, ciągłym potokiem. Ot, idą ludzie, ludzie, ludzie. I oto wychodzę ja i obracam twarz do kamery – w tym momencie stop klatka – opisał Pugaczow w rozmowie z portalem.

Historie
Z Ułan Ude do Ułan Bator. Rosyjscy Buriaci uciekają przed wojną do Mongolii
2023.03.19 14:32

Znany jest przypadek zatrzymania obywateli o opozycyjnych poglądach także w moskiewskim metrze. Rosyjskim funkcjonariuszom pomagał inteligentny system rozpoznawania twarzy „Sfera”. Według informacji departamentu transportu Moskwy, zainstalowany został w stołecznym metrze dla bezpieczeństwa pasażerów.

– System przekształca twarz pasażera przechodzącego przez bramkę według unikalnego biometrycznego klucza i porównuje z bazami organów ścigania. Jeśli człowiek jest na federalnej liście poszukiwanych, system go rozpoznaje i w ciągu kilku sekund zawiadomi policję – napisano w komunikacie.

W moskiewskim metrze funkcjonuje także system Kipod. Właśnie z jego użyciem białoruskie służby wyszukiwały przeciwników reżimu Łukaszenki. Teraz czeka to także rosyjskim potencjalnych poborowych. Na stronie mera Moskwy podano, że w rosyjskiej stolicy zainstalowano ponad 160 tysięcy kamer. Rozmieszczone są w miejscach, gdzie jest najwięcej ludzi, placówkach edukacyjnych, dworcach i stacjach, a nawet w pociągach.

Kilka dni temu prezydent Rosji Władimir Putin podpisał przyjęte przez parlament przepisy umożliwiające dostarczanie powołań do wojska drogą elektroniczną. Zmobilizowany nawet nie musi potwierdzać jej odbioru, dostarczenie na elektroniczny adres (np. w systemie obsługi urzędniczej) uznaje się za skuteczne. Za niestawienie się przewidziane są surowe sankcje.

Wiadomości
Rosja. Nie chcesz służyć? Jesteś obywatelem II kategorii
2023.04.11 19:22

Mah/belsat.eu wg inf. własna, vot-tak.tv, apnsews.com