Przedstawiciel agencji ONZ: zamknięcie południowych portów Ukrainy wywoła globalną katastrofę żywnościową
Zamknięcie ukraińskich portów nad Morzem Czarnym może wywołać globalną katastrofę żywnościową, która doprowadzi do głodu, masowej migracji i niestabilności politycznej na świecie. Na światowym rynku żywności występuje niedobór i dalszy gwałtowny wzrost cen żywności, który nastąpi z tego powodu, oznacza katastrofę dla biednych krajów. Ostrzega o tym The New York Times, powołując się na słowa dyrektora wykonawczego Światowego Programu Żywnościowego ONZ.
Magazyny na Ukrainie są przepełnione zbożem, które w typowym roku pomaga wyżywić 400 milionów ludzi na całym świecie. Ale łańcuch dostaw został zakłócony przez rosyjską wojnę z Ukrainą, uniemożliwiając normalne funkcjonowanie portów.
– Usuńmy to z rynku… i zdajmy sobie sprawę, że zbliża się idealna burza – mówi dyrektor wykonawczy Światowego Programu Żywnościowego (WFP) ONZ, David Beasley.
Odbył on czterodniową wizytę na Ukrainie, badając sposoby dostarczania żywności do około miliona Ukraińców przebywających w miastach okupowanych przez Rosję i innych obszarach oraz badając szersze zagrożenie dla światowych rynków żywności.
Według Beasleya Kreml nie odpowiedział na żadne apele ONZ w sprawie obaw o bezpieczeństwo dostaw żywności przez porty Odessa, Czernomorsk, Piwdenny i Mikołajów na wybrzeżu Morza Czarnego, zagrożone oczekiwaną ofensywą rosyjską.
– Nie poczyniliśmy żadnych postępów (…) Społeczność międzynarodowa musi wkroczyć tutaj i podjąć bardzo poważne decyzje, aby chronić porty w celach humanitarnych i otwierać porty na cały świat (…) Ponieważ cały świat drogo zapłaci, jeśli nie odblokujemy porty – powiedział.
Beasley dodał, że z powodu skumulowanych strat spowodowanych wojnami, suszami i pandemią Covid-19 około 45 milionów ludzi w 38 krajach było na skraju śmierci głodowej. A rosnące ceny żywności, a także koszty paliwa i transportu, w wyniku rosyjskiej agresji na Ukrainę, prawdopodobnie zwiększą liczbę głodujących i ograniczą zdolność ONZ do udzielania im pomocy.
Koszty operacyjne programu żywnościowego ONZ wzrosły o 71 milionów dolarów miesięcznie.
– Oznacza to, że będziemy karmić cztery do pięciu milionów ludzi mniej rocznie tylko z powodu zwiększonych kosztów – powiedział Beasley.
Wezwał on bogate kraje i miliarderów do wkroczenia i pomocy w zlikwidowaniu luki finansowej, która wynosi około 8 miliardów dolarów na chwilę obecną.
Bardziej niepokojącym zagrożeniem jest długoterminowe wyzwanie dla światowych rynków żywności. Beasley powiedział, że ukraińscy rolnicy nadal mogliby zbierać plony, które pomogłyby nakarmić głodnych na świecie, gdyby wojna się skończyła. Ale to nie zadziała, jeśli południowe porty Ukrainy i szlaki żeglugowe na Morzu Czarnym pozostaną zablokowane przez armię rosyjską.
Oprócz tego Beasley wezwał przywódców G7 i innych rządów do używania niewykorzystanych gruntów rolnych, aby częściowo zrekompensować możliwą utratę żywności z Ukrainy.
Jednocześnie ostrzegł, że światowy rynek żywności doświadcza niedoborów i dalszego gwałtownego wzrostu cen żywności, co oznaczałoby katastrofę dla biednych krajów.
– Będziecie mieć głód i śmierć, będziecie mieć destabilizację kilku państw i będziecie mieć masową migrację – ostrzegł szef Światowego Programu Żywnościowego ONZ.
Wcześniej sekretarz generalny ONZ António Guterres ostrzegł, że wojna na Ukrainie może skazać znaczną część ludzkości na głód i ubóstwo, których nie widziano wcześniej od dziesięcioleci. Według niego wojna na Ukrainie może pogrążyć ponad 1/5 ludzkości w ubóstwie, nędzy i głodzie.
cez/belsat.eu wg east24.info, unian.net
