26 samochodów, 23 domy, 32 mieszkania. Sąd zajął mienie zatrzymanego Medwedczuka
Na wniosek Państwowego Biura Śledczego i Biura Prokuratury Generalnej sąd rejonowy we Lwowie zajął dziś 154 ruchomości i nieruchomości ukraińskiego deputowanego Wiktora Medwedczuka i jego żony Oksany Marczenko. Wśród zatrzymanych dóbr jest 26 samochodów, 30 działek, 23 domy, 32 mieszkania, 17 miejsc parkingowych i jacht motorowy.
Zajęto również udziały w kapitale zakładowym 25 spółek, których rzeczywistym beneficjentem jest Wiktor Medwedczuk lub jego żona Oksana Marczenko. Wcześniej sąd aresztował już inny jacht i mienie należące do Medwedczuka. Jak informuje UNIAN, Medwedczuk jest podejrzany o zdradę stanu w dwóch postępowaniach karnych.
12 maja 2021 roku deputowany prorosyjskiej Opozycyjnej Platformy – Za Życie (OPZŻ) został uznany za podejrzanego o zdradę stanu i naruszenie praw i zwyczajów wojennych za grabież zasobów narodowych na okupowanym Krymie, ujawnienie tajemnic państwowych i prowadzenie działalności wywrotowej przeciwko Ukrainie.
W październiku tego samego roku Medwedczuk został ponownie postawiony w stan oskarżenia pod zarzutem zdrady stanu i pomocnictwa w działalności terrorystycznej w tzw. sprawie węglowej. Państwowe Biuro Śledcze prowadzi obecnie śledztwo w sprawie przestępczego planu dostarczania węgla z terytoriów czasowo okupowanych i udzielania pomocy organizacjom terrorystycznym – tzw. republikom ludowym we wschodniej Ukrainie – przez grupę obywateli Ukrainy. W sprawę węglową zamieszany jest także były prezydent Ukrainy Petro Poroszenko.
Trzy dni po rozpoczęciu wojny media doniosły, że Medwedczuk uciekł z aresztu domowego. 12 kwietnia został zatrzymany. Szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Iwan Bakanow powiedział, że rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) próbowała wywieźć Medwedczuka najpierw do Naddniestrza, a stamtąd do Moskwy.
Ochroniarz Medwedczuka, przesłuchiwany przez funkcjonariuszy SBU, potwierdził, że FSB brała udział w operacji ewakuacji kuma Putina. Powiedział również, że słyszał rozmowy telefoniczne, w których Medwedczuk przekonywał swoją żonę, która opuściła terytorium Ukrainy na kilka dni przed rosyjską agresją, że “sprawa jest rozstrzygana na samej górze”. Ołeksij Arestowycz, doradca w kancelarii prezydenta Ukrainy, powiedział, że jest prawdopodobne, iż Władimir Putin osobiście interesował się tą sprawą i ją nadzorował.
lp/ belsat.eu wg east24.info, inf. wł.
