Rosjanie pokazali filmik, na którym widać szczątki innowacyjnej broni. Poinformował o tym dziś ukraiński portal Defense Express.
Według strony rosyjskiej pocisk taki została użyta 13 lutego przeciwko celom zlokalizowanym w pobliżu miasteczka Kreminna w obwodzie ługańskim Ukrainy.
Na potwierdzenie, że mowa o GLSDB, Rosjanie zademonstrowali charakterystyczny moduł przekładni sterującej umieszczony w tylnej części bomby szybującej GBU-39. Również na filmie można zobaczyć skrzydła modułu sterowania i szybowania.
Oficjalnych komentarzy ze strony przedstawicieli Sił Zbrojnych Ukrainy na temat użycia nowej amunicji nie było, jednak już w styczniu br. Pentagon potwierdził transfer GLSDB na Ukrainę.
GLSDB to amerykańska lotnicza bomba szybująca GBU-39 połączona z silnikiem starej rakiety kasetowej typu M26 dostosowanym do wieloprowadnicowych systemów artyleryjskich M270 i M142 HIMARS. Gdy moduł startowy wyrzuci bombę na wystarczającą wysokość, odłącza się ona i leci w stronę celu z wybranymi współrzędnymi.
GLSDB ma zasięg do 150 km, czyli prawie dwukrotnie większy niż pociski GMLRS, które wcześniej otrzymała Ukraina. Prawdopodobnymi celami nowej amunicji są rosyjskie szlaki logistyczne, stanowiska dowodzenia, a także miejsca stacjonowania wyrzutni rakiet przeciwlotniczych, systemów operacyjno-taktycznych i artylerii dalekosiężnej.
pj/belsat.eu