Wycofanie się Rosjan z Chersonia na południu Ukrainy i przejęcie tego miasta przez wojska ukraińskie to nadzwyczajny sukces tego kraju – powiedział doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan.
– Wydaje się, że Ukraińcy właśnie odnieśli niezwykłe zwycięstwo: jedyna stolica obwodu, którą Rosjanie zajęli podczas tej wojny jest teraz z powrotem pod flagą ukraińską – powiedział Jake Sullivan dziennikarzom na pokładzie prezydenckiego samolotu, którym Joe Biden leci do stolicy Kambodży Phnom Penh na szczyt Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN).
Jak dodał, „to wspaniała chwila, możliwa dzięki niesamowitej wytrwałości Ukraińców, ich umiejętnościom i zjednoczonemu, nieustannemu wsparciu USA i naszych sojuszników”.
Sullivan powtórzył też, że Waszyngton nie będzie naciskał na władze w Kijowie, by podjęły negocjacje z Rosją zmierzające do dyplomatycznego zakończenia wojny.
– Ukraina jest „partią pokoju” w tym konflikcie, a Rosja „partią wojny”. Rosja najechała Ukrainę. Gdyby Rosja zdecydowała się przerwać walki i wycofać z Ukrainy, byłby to koniec wojny. Gdyby Ukraina zdecydowała się przerwać walki, byłby to koniec Ukrainy – podkreślił.
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow zapewnił wczoraj, że Ukraina nie ma zamiaru zamrażać sytuacji na linii frontu po wyzwoleniu Chersonia.
– Nie możemy niczego zamrozić. Nie jesteśmy chłodnią – powiedział.
lp/ belsat.eu wg PAP