Wykopaliska, które początkowo nie przynosiły rezultatów, mogą zakończyć się historyczną sensacją. O niezwykłym odkryciu w kościele karmelitów poinformował portal Mahilouski Rajon.
W 1654 roku rozpoczęła się wojna, nazwana potem Trzynastoletnią: car Aleksy Romanow wypowiedział ją Rzeczypospolitej. Pretekstem miało być to, że polscy posłowie pomylili się wymieniając tytuły moskiewskiego władcy. 22 lipca roku wojska rosyjskie pod wodzą kniazia Aleksego Trubeckiego zdobyły Mścisław. Tego dnia miasto zostało splądrowane, zaś żołnierze rosyjscy dokonali pogromu na mieszkańcach, w wyniku którego śmierć poniosło 15 tys. osób. Nie oszczędzano kobiet i dzieci. Przy życiu pozostawili jedynie 700 rzemieślników, których wzięli do niewoli i wywieźli do Moskwy.
Na ślad tych wydarzeń, które weszły do historii jako „rzeź Trubeckiego” natrafili prawdopodobnie białoruscy archeolodzy pracujący w mścisławskim kościele karmelitów pw. Wniebowstąpienia Najświętszej Maryi Panny. Wykonali oni niewielki wykop pośrodku centralnej nawy. Zazwyczaj w podobnych świątyniach pod nawą centralną znajdują się sklepienia, przestrzeń pod którymi wykorzystywano jako kryptę – chowano tam duchownych oraz fundatorów.
– Tu takie sklepienia omijały część centralną i mieściły się pod nawami bocznymi. Najpierw wzbudziło to zdziwienie członków zespołu, który prowadzi prace – pisze Mahilouski Rajon.
W wykopie pod centralną nawą początkowo znaleziono tylko kawałki cegieł i ceramiki, ale na głębokości dwóch metrów natrafili na ludzkie szczątki i fragment tkaniny – charakterystycznej dla ubioru zakonników-karmelitów.
Zdaniem uczestniczącego w pracach historyka Alaksandra Ahiejewa mogą to być właśnie bracia zakonni, którzy padli ofiarą rzezi Trubeckiego. W tym czasie kościół był jeszcze drewniany, a nie murowany (ten powstał w 1768 r.), niewykluczone więc, że pochówek specjalnie pozostawiono pośrodku świątyni. Tym bardziej, że akurat nad nim znajduje się fresk, którego treścią są te krwawe wydarzenia.
aa, cez/ belsat.eu