Prezydent Rosji Władimir Putin i premier Armenii Nikol Paszynian uzgodnili podczas spotkania w Moskwie zakończenie obecności rosyjskiej straży granicznej w niektórych regionach Armenii – podała agencja Interfax, powołując się na rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa.
– Jesienią 2020 roku, na wniosek strony ormiańskiej, nasze wojsko i straż graniczna zostały rozlokowane w wielu regionach Armenii. (Premier Armenii Nikol) Paszynian powiedział, że dziś, ze względu na zmianę sytuacji, nie ma już takiej potrzeby, więc prezydent (Rosji Władimir) Putin zgodził się i uzgodniono wycofanie naszego wojska i straży granicznej – powiedział Dmitrij Pieskow.
Rzecznik prezydenta Rosji dodał, że rosyjscy strażnicy graniczni pozostaną na granicy Armenii z Iranem i Turcją „na prośbę strony ormiańskiej”.
Stosunki między Rosją a Armenią, tradycyjnie postrzegane jako bliskie i sojusznicze, uległy znacznemu ochłodzeniu w 2023 roku. W Moskwie Armenia była krytykowana za przystąpienie do Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK), który wydał nakaz aresztowania Władimira Putina.
W Erywaniu krytykowano Rosję za brak odpowiedniego wsparcia dla Armenii w konflikcie o Górski Karabach. Premier Armenii wielokrotnie publicznie oświadczał, że Erywań reorientuje swoją politykę zagraniczną i bezpieczeństwa nie na korzyść Rosji.
W lutym 2024 roku władze Armenii ogłosiły zamrożenie członkostwa republiki w Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB). przypomina Meduza.
W marcu sekretarz Rady Bezpieczeństwa Armenii Armen Grigorian powiedział, że władze kraju wysłały oficjalne pismo do Federacji Rosyjskiej w sprawie zakończenia stacjonowania rosyjskiej straży granicznej na międzynarodowym lotnisku w Erywaniu. Wczoraj Erywań ogłosił, że Armenia zaprzestała płatności na rzecz ODKB.
Armenia pod rządami premiera Nikola Paszyniana próbuje również normalizować relacje z Azerbejdżanem. Pod koniec kwietnia rozpoczęło się wytyczanie granicy.
Przeciwko temu protestuje opozycja, w tym duża część uchodźców z Górskiego Karabachu i bezkompromisowo wobec Azerbejdżanu nastawionych Ormian. Skupieni są w ruchu Tawusz dla Ojczyzny. Tawusz to właśnie region przy granicy z Azerbejdżanem. Wspierają ich znani hierarchowie Kościołów ormiańskich. Kulminacja rozpoczętych po rozpoczęciu wytyczania granic protestów jest dziś. Po południu w Erywaniu rozpoczął się masowy antyrządowy protest.
Protestujący rozpoczęli marsz od granicy z Azerbejdżanem 4 maja. Doszli do Erywania 9 maja. 9 maja w krajach byłego ZSRR pamiętany jest jako dzień zwycięstwa nad III Rzeszą i ma symboliczne znaczenie.
lp, MaH/ belsat.eu wg Interfax, Meduza, vot-tak.tv, telegram
