Z treningu - "w kamasze" i "na białe niedźwiedzie". Rosyjski hokeista ukarany za kontrakt z ligą USA


Reprezentant Rosji w hokeju na lodzie i bramkarz klubu CSKA Moskwa Iwan Fiedotow, który podpisał kontrakt z amerykańskim klubem National Hockey League (NHL) Philadelphia Flyers, został niespodziewanie zatrzymany w Petersburgu i wysłany do wojska za kołem podbiegunowym. Korespondent naszego rosyjskojęzycznego serwisu Vot Tak sprawdził, co wiadomo o sprawie sportowca, jak zareagowało na nią środowisko hokejowe i czy może on jeszcze kontynuować karierę w USA.

Kim jest Iwan Fiedotow

Rok 2022 był najbardziej udanym rokiem w karierze zawodniczej Iwana Fiedotowa. 25-letni bramkarz najpierw zdobył srebro na Olimpiadzie w Pekinie, a następnie w składzie CSKA (właścicielem klubu poprzez spółkę powiązaną jest Rosnieft, której prezesem jest Igor Sieczin. – belsat.eu.) zdobył Puchar Gagarina i po raz pierwszy został uznany za najlepszego bramkarza turnieju.

Srebrni medaliści Dmitrij Woronkow, Iwan Fiedotow i Artur Kajumow na ceremonii medalowej na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie w Chinach. 20 lutego 2022 r.
Zdj. Sergey Bobylev / TASS / Forum

Sieczin aktywnie uczestniczy w życiu zespołu. To on podjął decyzję o powołaniu obecnego trenera Siergieja Fiedorowa. Trener w niemal każdym wywiadzie nie szczędzi komplementów swojemu szefowi.

W maju pojawiła się informacja, że bramkarz Iwan Fiedotow nie przedłużył kontraktu z moskiewskim klubem i zamiast tego podpisał umowę z klubem NHL Philadelphia Flyers. Nie doszło z tego powodu do żadnego publicznego konfliktu między klubem a sportowcem.

W jednym z wywiadów Fiedotow powiedział, że ma fińskie korzenie od strony matki, ale obywatelstwo tylko rosyjskie. – Jestem w jednej czwartej Finem. Moi rodzice poznali się w Petersburgu i zawsze tam mieszkali, ale w listopadzie 1996 roku pojechali na wakacje do Finlandii i w drodze powrotnej moja mama zaczęła rodzić. Urodziłem się w Lappeenrancie, ale za dom uważam Petersburg – powiedział hokeista.

W 2016 roku sportowiec uczestniczył w obozie treningowym Philadelphii. – Budzili nas o trzeciej, przywozili na wybrzeże i od 4 do 11 trenowaliśmy pod okiem funkcjonariuszy sił specjalnych. Moralnie i fizycznie wytrącali nas z równowagi, ale trzeba było mimo to wykonywać zadania. Chłopaki nie wytrzymywali tego wysiłku. Na pierwszy plan wysunęła się siła woli, a nie fizyczna – powiedział Fiedotow.

Uprowadzenie, hospitalizacja i transfer w jedną stronę

Fiedotow został zatrzymany w Petersburgu 1 lipca podczas kręcenia materiału dla kanału sportowego Match TV. Według obecnej na miejscu dziennikarki Anny Andronowej, gdy wraz z kamerzystą i hokeistą opuszczali kompleks sportowy, na parkingu stało już około 10 osób i kilka nieoznakowanych samochodów:

– Jeden z mężczyzn pokazał Iwanowi dokumenty i coś powiedział. Dialog był krótki, około minuty – nic nie usłyszałam. Iwana wsadzili do samochodu. Powiedział nam, żebyśmy wzięli taksówkę, a potem [on] się z nami skontaktuje.

Gdy go zabierali, podbiegłam do jednego z samochodów. Mężczyzna nie zdążył zamknąć drzwi; udało mi się je przytrzymać. Zapytałam: “Co się stało?”, ale w odpowiedzi usłyszałam “Nic”. Kiedy powiedziałam, że my tu kręcimy, że jesteśmy dziennikarzami, powiedzieli mi: “I co z tego?”. Wszystko to w nieuprzejmy sposób. Krzyczeli na mnie: “Dziewczyno, zabierz rękę”. Zatrzasnęli drzwi i odjechali – wspomina dziennikarka.

Patronem hokeisty jest jeden z najpotężniejszych ludzi w Rosji, prezes Rosnieftu Igor Sieczin. Na zdjęciu nalewa szampana na cześć zwycięstwa CSKA w Pucharze Gagarina. Moskwa, Rosja. 19 kwietnia 2019 r.
Zdj. Sergey Savostianov / TASS / Forum

Wcześniej petersburski portal Fontanka informował, że od rana 1 lipca grupy funkcjonariuszy kryminalnego śledztwa wraz ze specjalną jednostką policji “zajmują w różnych miejscach Petersburga stanowiska wyczekujące, gdzie może pojawić się Fiedotow”. Wniosek w tej sprawie wpłynął do policji z prokuratury wojskowej, której przedstawiciele uważają, że Fiedotow unika obowiązkowej służby w wojsku.

W kolejnych dniach nie było dokładnych informacji o miejscu pobytu bramkarza. Ani organy ścigania, ani Federacja Hokeja na Lodzie nie chciały komentować tego, co się dzieje. Po wywiadzie z adwokatem Aleksiejem Ponomariowem udało się uzyskać informację, że Fiedotow został przywieziony do miejskiej komisji poborowej w Petersburgu, chociaż figurował w ewidencji wojskowej w Moskwie, a w paszporcie jako miejsce zamieszkania wskazano Wsiewołożsk w obwodzie leningradzkim. Tam jego stan się pogorszył i hokeista trafił do szpitala.

– Z powodu stresu nerwowego doszło u niego do zaostrzenia zapalenia błony śluzowej żołądka. Iwan nie czuje się dobrze. Mówi, że nie otrzymuje wystarczającej opieki medycznej. Bardzo trudno jest uzyskać od lekarzy jakiekolwiek informacje na temat jego obecnego stanu. Wbrew obowiązującym przepisom nie został poddany żadnym zabiegom. Nikt nie jest od razu zabierany do miejskiej komisji poborowej. Najpierw zbiera się komisja okręgowa, a potem, jeśli są jakieś wątpliwości, komisja miejska.

Wieczorem stan Iwana się pogorszył. Trafił najpierw do szpitala wojskowego, potem do szpitala marynarki wojennej. Nikt nie chce skomentować tej sytuacji. Gdy próbowała się z nim zobaczyć jego matka, na początku powiedziano jej, że w szpitalu nie ma takiego pacjenta – mówi prawnik.

Wiadomości
30 ministrów sportu wnosi o dalsze sankcje wobec Rosji i Białorusi
2022.07.01 18:24

4 lipca okazało się, że bramkarz przebywa w Siewerodwińsku w obwodzie archangielskim, prawie 1200 kilometrów od Petersburga. Portal Sport-Express opublikował kadry, na których Fiedotow podobno znajduje się na terenie jednostki wojskowej. Jak podają media, zawodnik po szkoleniu ma trafić na archipelag Nowa Ziemia.

Są to wyspy na Oceanie Arktycznym pomiędzy Morzem Barentsa i Morzem Karskim. Do niedawna służył tam Rusłan Szaweddinow, współpracownik rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego i pracownik Fundacji Walki z Korupcją. Przedstawiciele rosyjskiej marynarki wojennej wyjaśnili później, że hokeista może trafić do Floty Północnej. Prawnik Aleksiej Ponomariow powiedział, że złożył wniosek do prokuratury wojskowej i zażądał uznania decyzji komisji poborowej za nielegalną oraz jej odwołania.

“Rok bez treningu to koniec kariery”

W Rosji zdarzały się już przypadki, że hokeiści byli demonstracyjnie zastraszani służbą wojskową. W 2001 roku trzy wschodzące gwiazdy klubu HK Awangard – Aleksandr Switow, Stanisław Czistow i Kiriłł Kolcow, zostali zabrani do armii zaraz po odegraniu jednego z meczy w Moskwie. Jak twierdzi Daria Tubolcewa, hokejowa publicystka portalu Sport24, w ten sposób Anatolij Bardin, nieżyjący już prezes klubu Awangard, chciał zapobiec wyjazdowi zawodników do Stanów Zjednoczonych.

Uroczystość oddania do użytku atomowego okrętu podwodnego rosyjskiej Floty Północnej.. Siewierodwińsk, Rosja. 12 czerwca 2020 r.
Zdj. Rosyjska Flota Północna / TASS / Forum

W efekcie zawodnicy zostali w wojsku na kilka tygodni, a klub ucierpiał z powodu impulsywności prezesa. Czistow i Switow opuścili prawie cały sezon, ale potem i tak trafili do NHL. Kolcow nieco później, w 2003 roku, zaczął grać w kanadyjskim klubie Manitoba Moose.

– W historii Fiedotowa najbardziej szokujące jest to, że stało się to zaraz po treningu, przy czym zatrzymało go dziesięć osób i nikt nie podał żadnej oficjalnej informacji – powiedziała Tubolcewa w komentarzu dla Vot Tak.

Jej zdaniem rok przestoju może kosztować bramkarza karierę. W najgorszym wypadku można pożegnać się z hokejem na zawsze, gdyż po długim okresie bez treningu istnieje ryzyko, że nie uda się mu przywrócić formy pozwalającej na występy na wysokim poziomie.

– Chociaż w Siewerodwińsku jest drużyna hokejowa i wydaje się, że pozwolą mu trenować, grać w amatorskich rozgrywkach. Oczywiście jest to dla niego porażka, ale nie spieszyłabym się z ogłaszaniem zakończeniem kariery Iwana. Wątpię jednak, by po roku przestoju mógł od razu trafić do NHL i tam grać. Nawet teraz mało prawdopodobne jest, by od razu stał się głównym bramkarzem. Fiedotow miał mocny sezon, widać było jego perspektywy i talent, a po odbyciu służby będzie mu trudniej – powiedziała Tubolcewa.

“Na białe niedźwiedzie”

Wcześniej raczej nie zdarzały się przypadki porywania sportowców i wysyłania ich na służbę. Taki los spotkał jednak byłego pracownika Fundacji Walki z Korupcją Fundacji Antykorupcyjnej Rusłana Szaweddinowa.

Wiadomości
Rosja: zaginiony współpracownik Nawalnego odnalazł się w arktycznej jednostce wojskowej
2019.12.26 11:27

Drzwi mieszkania Szaweddinowa zostały rozcięte pod pretekstem przeszukania, a operator mobilny odciął mu dostęp do sieci komórkowej. Działacz opozycji został następnie przewieziony do Komitetu Śledczego, a wkrótce wysłany specjalnym konwojem na wyspy Nowej Ziemi. Przez jakiś czas nikt z jego bliskich nie wiedział, gdzie się znajduje.

Po szkoleniu Szaweddinow został przeniesiony do “Beczki” – znajdującego się w budowli przypominającej beczkę posterunku radiolokacyjnego nr 3 obok poligonu atomowego. Nie wykluczone, że Fiedotow również tam trafi. Jedną z osobliwości tego miejsca jest duża liczba niedźwiedzi polarnych.

– Na Nowej Ziemi będzie musiał się mierzyć z ograniczeniami łączności, produktów, komunikacji. Raz w miesiącu lata tam helikopter z jedzeniem i listami – i tyle. To jest jedyne połączenie ze światem. To miejsce, gdzie ciężko się żyje. Poborowi przechodzą zwykle sześciomiesięczne szkolenie, zanim zostaną tam wysłani.

Arktyczny system rakiet przeciwlotniczych Tor-M2DT podczas ćwiczeń wojskowych na archipelagu Nowaja Ziemia. 18 lipca 2019 r.
Zdj. Serwis Prasowy Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej / TASS / Forum

 

Ponieważ Nowa Ziemia jest poligonem nuklearnym, oficerowie i żołnierze kontraktowi otrzymują dodatkowe wynagrodzenie za służbę i dlatego wielu z nich chce pojechać właśnie tam. Często jednak nadużywają alkoholu, ponieważ na miejscu nie ma żadnych rozrywek. Zimą poborowi bez końca odśnieżają teren, a latem zbierają złom – powiedział Szaweddinow w komentarzu dla Vot Tak.

“Jeśli nie będziecie nam posłuszni, zgotujemy wam piekło”

Jak mówi Aleksiej Tabałow, dyrektor organizacji praw człowieka Szkoła Poborowego, prawa Fiedotowa zostały naruszone, gdy został zmobilizowany. Zdaniem eksperta publiczne zatrzymanie i późniejsze działania wobec hokeisty wskazują, że była to pokazowa zemsta. Takich środków nigdy nie stosowano wobec unikających służby osób spoza środowiska gwiazd sportu.

– Hokeiści nigdy nie służyli, nikomu nic takiego się nie zdarzyło. Wpływowi ludzie chcieli go ukarać, wybrali ten sposób i pokazali też wszystkim innym chłopakom: “Jeśli nie będziecie nam posłuszni, zgotujemy wam piekło”.

Pobór obejmuje badania lekarskie i posiedzenie komisji poborowej. Wcześniej obywatel musi zostać wysłany na różne badania lekarskie. Niektóre testy są przygotowywane przez dziesięć dni. Poza tym mógł mieć przeciwwskazania do służby, ale nie wolno mu było ich przedstawić, bo po prostu zabierano go z ulicy i wysyłano do jednostki – wyjaśnił Tabałow.

„Beczka”, w której służył Rusłan Shaweddinow. Fiedotow może również pełnić służbę w takim miejscu. Archipelag Nowaja Ziemia. Iwan Żdanow / Twitter

Rusłan Szaweddinow również uważa, że prawdziwym powodem obecnej sytuacji Fiedotowa, nie jest unikanie wojska, ale konflikt z kierownictwem klubu:

– Oczywiście, nie chodzi tutaj o uchylanie się od służby. Kiedy ponad dziesięciu funkcjonariuszy zabiera cię z ulicy naruszając przy tym wszelkie normy, a potem komentuje to Dmitrij Pieskow (rzecznik administracji prezydenta Rosji – belsat.eu), to jasne jest, że chodzi o względy polityczne. Przez lata [Pieskow] tylko dwa razy mówił o poborowych – w mojej sprawie i teraz. Moje zatrzymanie było przesłaniem dla młodzieży, by nie angażować się w politykę, a w sprawie Fiedotowa chodzi o porachunki w klubie CSKA i uniemożliwienie sportowcowi wyjazdu na Zachód.

Po południu 4 lipca potwierdziły się pogłoski o konflikcie z klubem. Państwowy portal R-Sport (część agencji informacyjnej Rossija Siegodnia), powołując się na źródło, poinformował, że zawodnik rzeczywiście miał problemy z CSKA:

– Zawodnicy w wieku poborowym będący w reprezentacji Rosji są umieszczani na listach i według tych list są powoływani do sportowej kompanii. Tak wygląda proces ich wcielania do wojska, odbywa się to za pośrednictwem Ministerstwa Obrony i częściowo Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Nie wpływa to jednak na ich występy.

Fiedotow jest w konflikcie z CSKA. Chodzi o kontakty i ambicje samego bramkarza. Oczywiście każdy powinien odbyć służbę. Ale ustalone zasady nie odpowiadają Fiedotowi – informowano.

“Hokeiści tchórzliwie odmawiają okazania solidarności”

W przypadku Fiedotowa wymowne jest również milczenie środowiska hokejowego. Główny hokeista Rosji, a także założyciel klubu hokejowego PutinTeam Aleksandr Owieczkin, odmówił rozmowy z dziennikarzami na temat zatrzymania swojego kolegi.

Iwan Fiedotow podczas meczu hokeja na lodzie z Danią na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich 2022 w Pekinie w Chinach. 16 lutego 2022 r.
Zdj. Anton Novoderezhkin / TASS / Forum

Szef Rosyjskiej Federacji Hokeja na Lodzie Władisław Tretiak, który co jakiś czas chwali w mediach prezydenta Rosji i otrzymuje różne odznaczenia państwowe, również odmówił komentarza na ten drażliwy temat. Koledzy z CSKA i reprezentacji narodowej także milczą. Hokeistę skrytykowali deputowani Dumy Państwowej Sułtan Chamazajew i Roman Tieriuszkow.

Sport
Białoruska koszykarka do rosyjskich sportowców: swoim milczeniem zgadzacie się z działaniami Putina
2022.02.24 16:22

– Zawieranie nowych umów w kraju, który prowadzi wrogą politykę wobec Rosji, nie doprowadzi do niczego dobrego. To nic wielkiego, odsłuży swoje i wróci, by grać dla jakiegoś klubu w Rosji – powiedział Tieriuszkow w rozmowie z agencją TASS.

Sportowca publicznie poparli dziennikarze prezentujący skrajnie różne poglądy: od Wasilija Utkina, który krytykuje politykę Putina, po Dmitrija Guberniewa, który niedawno prowadził koncert z okazji rocznicy aneksji Krymu.

– Jeśli chodzi o supergwiazdy rosyjskiego hokeja, to nie znają oni Fiedotowa i być może z tego powodu nie spieszą się z wyrażeniem wsparcia dla niego. Chociaż jeśli komuś ta sytuacja nie jest obojętna, można odszukać numer do krewnych i dowiedzieć się, o co chodzi. Ale hokeiści CSKA po prostu nie chcą wpadać w kłopoty, bo sytuacja jest skomplikowana i najwyraźniej nie są gotowi, by podjąć ryzyko – mówi Daria Tubolcewa.

Rusłan Szaweddinow uważa, że zachowanie hokeistów, członków Federacji Hokeja i weteranów w takiej sytuacji jest tchórzliwe:

– Najbardziej jaskrawą reakcją jest “I co z tego?” ze strony Owieczkina. Absolutnie wszyscy boją się wejść w tę historię, wszyscy rozumieją, że są to polityczne porachunki. Tu nie chodzi o służbę w wojsku – w sprawę zaangażowane są organy ścigania, co nie byłoby możliwe bez dyrektywy z góry, więc tchórzliwie odmawiają oni solidarności.

W Siewerodwińsku, gdzie przebywa obecnie Fiedotow, działa kilka drużyn hokejowych, a także zespół najlepszych zawodników pod nazwą Flota Północna. Drużyna gra w turniejach organizowanych przez rosyjskie Ministerstwo Obrony. Nie jest wykluczone, że właśnie tam bramkarz reprezentacji Rosji będzie musiał utrzymać swoją formę. Jeśli oczywiście dostanie taką możliwość.

Warużan Sargsian/vot-tak.tv, ksz/belsat.eu

Aktualności