W 2021 r. osadzony w kolonii karnej nr 6 w Irkucku Tachirżon Bakijew został po konflikcie ze współwięźniami wydany w ichże ręce przez strażników. Został pobity i zgwałcony szczotką do toalet. Uszkodzenia organów wewnętrznych były tak duże, że poszkodowany dostał grupę inwalidzką. Skazany na 7 lat więzienia mężczyzna nie dożył końca wyroku.
Jego ciało znaleziono w celi kolonii karnej nr 6. Kanał Telegramu „Zapravka 38” opublikował kopię ostatniego listu Tachirżona Bakijewa. Mężczyzna prosi w nim o zwrócenie uwagi na tortury, jakie go spotkały.
– Apeluję do wszystkich nieobojętnych ludzi o pomoc, bo gdziekolwiek się zwrócę, odpowiedź jest ta sama: wszystko zgodnie z prawem, siedź i milcz. […] Oszpecić człowieka w tak straszny sposób. Mam uszkodzony kręgosłup, rozdarte jelita, mam na brzuchu worek do odbierania kału. Moja psychika jest rozbita. […] Już nie dam rady sam, nie chcę tu umierać w samotności – napisał więzień, któremu do uwolnienia zostało 7 miesięcy.
6 lutego siostra Bakijewa Nargiz dostała informację od federalnej służby więziennej (FSIN), że może odebrać ciało. Również obwodowy zarząd FSIN potwierdził, że 4 lutego w areszcie śledczym doszło do samobójstwa, nie podała jednak nazwiska zmarłego.
W 2019 roku Tachirżon Bakijew został skazany na 7 lat więzienia pod zarzutem kradzieży broni. Według siostry wstawił się za wielodzietną matką, której nie oddano długu, a w czasie konfliktu odebrał napastnikowi broń.
Na początku 2021 r. w kolonii karnej nr 6 w Irkucku wybuchł konflikt pomiędzy Bakijewem a innymi więźniami. Po złożeniu skargi na mężczyznę funkcjonariusze więzienni skrępowali go i wysłali do pomieszczenia, gdzie więźniowie bili go i gwałcili szczotką do toalet. Z powodu odniesionych obrażeń Bakijew otrzymał drugą grupę niepełnosprawności.
Bakijewowi odmówiono opieki medycznej pomimo pogarszającego się stanu zdrowia. W styczniu 2023 r. więzień zwrócił się do ONZ, Europejskiego Komitetu ds. Zapobiegania Torturom i rosyjskich działaczy na rzecz praw człowieka o ochronę przed groźbami ze strony strażników. Obrona Bakijewa i jego krewni poinformowali, że zmuszono go, by zrezygnował z usług adwokata i składania zeznań.
W lutym 2023 r. sąd skazał byłego szefa kolonii karnej nr 6 Aleksieja Agapowa, zastępcę szefa wydziału operacyjnego Aleksieja Miednikowa i śledczego Antona Jerochina na 5 lat kolonii. Stwierdzono, że brali udział w torturach Bakijewa.
Później w sprawie dotyczącej torturowania innego więźnia w tej samej kolonii skazano Maksima Wolfa, byłego szefa wydziału operacyjnego miejscowego aresztu śledczego, starszego śledczego Andreja Melentiewa, młodszego inspektora grupy dyżurnej Maksim Danczinowa, dyżurnego pomocnego kierownika aresztu Jewgienija Szadajewa i funkcjonariusza FSIN Andrieja Moskwitina.
W październiku 2021 r. doszło do wycieku kilkudziesięciu gigabajtów nagrań, które potwierdziły, że tortury w rosyjskich więzieniach to proceder dokonywany z inspiracji więziennej administracji. Osadzeni są torturowani przez współwięźniów m.in. po to, by ich ukarać czy wydobyć fałszywe zeznania.
jb/ belsat.eu