Pułkownik Andrej Ananienka, naczelnik Głównego Wydziału ds. Walki z Przestępczością Zorganizowaną i Korupcją (HUBAZiK) na antenie państwowej telewizji STW podsumował represje polityczne w 2023 roku.
Oficer podkreślił, że sprawami “ekstremistów” zajmuje się nie tylko HUBAZiK, ale też inne organy (milicja, KGB).
– Jeśli chodzi o naszą instytucję, to można powiedzieć, że na podstawie spraw karnych i o wykroczenia zatrzymaliśmy ponad tysiąc osób przez rok.
Na stwierdzenie dziennikarza STW Kiryła Kazakowa, że “to nie tak dużo, jak się wydaje”. Ananienka odpowiedział:
– No, przecież mówię, że tylko nasza struktura ponad 1100 osób.
Naczelnik HUBAZiK podkreślił przy tym, że nie chodzi tylko o liczbę zatrzymanych – organy skupiają się na “ludziach destrukcyjnych”, którzy mają być zdolni do popełnienia “ciężkich i bardzo ciężkich zbrodni”. Dodał, że “z czasem odpowiedzą wszyscy”.
– HUBAZiK to marka, marka jakości – podsumował Ananienka.
“Ekstremistami”, o których mówił pułkownik, służby Alaksandra Łukaszenki nazywają wszystkie osoby wyrażające słowem i czynem inne niż reżim poglądy polityczne. Do grupy tej zaliczani są opozycyjni politycy i ich zwolennicy, uczestnicy demonstracji ulicznych, niezależni dziennikarze, a w końcu także ochotnicy broniący Ukrainy.
Gleb Nierżyn, pj/belsat.eu