Jak dowiedziało się Radio Swaboda, starsza kobieta została w marcu 2022 roku wywieziona pod przymusem przez rosyjskich żołnierzy z Borodzianki pod Buczą.
96-latka trafiła do domu pomocy społecznej dla osób starszych w miasteczku Wietka na południu Białorusi. Po trzech miesiącach zmarła z powodu niewydolności serca. Została pochowana na miejscowym cmentarzu. Na Ukrainie wciąż żyje jej wnuk.
To kolejny ujawniony przypadek zgonu na Białorusi osoby cywilnej porwanej przez rosyjskich żołnierzy z Ukrainy. W grudniu nagłośniona została historia 15-letniej Ariny Jaciuk, której ciało władze Białorusi przez półtora roku ukrywały w kostnicy w Mozyrzu. 2 marca 2022 roku nastolatka, jej rodzice i młodsza siostra jechali z okolic Kijowa do Humania, gdy na trasie żytomierskiej ostrzelali ich Rosjanie. Dorośli zostali zabici, ranna w udo Arina została wywieziona przez wojskowych na Białoruś, gdzie zmarła. Z rodziny Jaciuk przeżyła jedynie 9-letnia Wałerija.
Sciapan Kubik, pj/belsat.eu